Bush powiedział, że wybór Obamy jest historycznym przełomem w kraju, który toczył i toczy wielką batalię o prawa obywatelskie. Obiecał Obamie "pełną współpracę" w okresie do zmiany w Białym Domu, podkreślając, że będzie informował prezydenta-elekta o swoich wszystkich decyzjach, od teraz do 20 stycznia.
Bush wyraził też nadzieję, że Obama i jego rodzina skorzystają z zaproszenia do odwiedzenia Białego Domu jeszcze przed inauguracją nowego prezydenta.
Agencja Associated Press pisze o całej serii komplementów, którymi ustępujący prezydent obdarzył swego następcę. Wygraną Obamy nazwał "imponującym zwycięstwem", mówił o "triumfie amerykańskiej historii", "świadectwie ciężkiej pracy, optymizmu i wiary" itp. Wyraził też przekonanie, że "wszyscy Amerykanie mogą być dumni z historii stworzonej wczoraj".
Wyraził też opinię, że pasjonujący będzie "widok prezydenta Obamy, jego żony Michelle i ich dwóch pięknych dziewczynek w drzwiach Białego Domu".
"Wiem, że miliony Amerykanów będą przepełnione dumą w tej inspirującej chwili, na którą tak wielu czekało tak długo" - powiedział.
Associated Press odnotowuje, że pokonany Republikanin John McCain nie dostąpił u Busha aż takich wyrazów najwyższego uznania.
ND, PAP