Przewodniczący parlamentu irańskiego Ali Laridżani skrytykował stanowisko amerykańskiego prezydenta-elekta Baracka Obamy, który powiedział dzień wcześniej, że budowa broni nuklearnej przez Iran jest "nie do przyjęcia".
Laridżani uznał, że oznacza to tę samą błędną drogę, co w przeszłości. "Jeśli USA chcą zmienić swoją sytuację w regionie, powinny wysłać dobre sygnały" - dodał.
Obama na swej pierwszej po elekcji konferencji prasowej powiedział, że "budowa broni nuklearnej przez Iran jest nie do przyjęcia. Musimy zrobić wszystko, żeby temu zapobiec".
Dodał, że studiuje list gratulacyjny od prezydenta Iranu Mahmuda Ahmedinedżada i "udzieli na niego właściwej odpowiedzi". "Nie należy tego robić w pośpiechu" - podkreślił. Dodał, że Iran musi zaprzestać wspierania islamistów.pap, keb