To byłby "bardzo cenny prezent", o ile prezydentowi USA dałoby się sprawę przeprowadzić przez Kongres - powiedział, przebywający z oficjalną wizytą w Mongolii, prezydent Lech Kaczyński, odnosząc się do informacji medialnych, jakoby kończący kadencję George W.Bush rozważał zniesienie wiz dla Polaków.
Administracja kończącego ośmioletnią prezydenturę Busha rozważa rozszerzenie programu bezwizowego na kolejne kraje, w tym Polskę, jeszcze przed objęciem rządów w Białym Domu przez Baracka Obamę - poinformował w niedzielę serwis internetowy tvp.info, powołując się na nieoficjalne źródła.
Podczas konferencji w Ułan Bator dziennikarze pytali Kaczyńskiego o ten ewentualny "prezent na pożegnanie" od Busha.
"Prezent od prezydenta Busha byłby bardzo cenny. Tylko, że dawać można tylko to, co się ma, a tam Kongres decyduje o wizach, nie prezydent (...) Jeżeli prezydent potrafi to przeprowadzić przez Kongres, to byłbym bardzo zadowolony" - zaznaczył Kaczyński.
"Myślę, że gdyby szło o prezydenta, to już dawno by tych wiz nie było" - ocenił. Dodał ponadto, że sprawa nie ma już dzisiaj takiego znaczenia, jak kilka lat temu.
Podczas konferencji w Ułan Bator dziennikarze pytali Kaczyńskiego o ten ewentualny "prezent na pożegnanie" od Busha.
"Prezent od prezydenta Busha byłby bardzo cenny. Tylko, że dawać można tylko to, co się ma, a tam Kongres decyduje o wizach, nie prezydent (...) Jeżeli prezydent potrafi to przeprowadzić przez Kongres, to byłbym bardzo zadowolony" - zaznaczył Kaczyński.
"Myślę, że gdyby szło o prezydenta, to już dawno by tych wiz nie było" - ocenił. Dodał ponadto, że sprawa nie ma już dzisiaj takiego znaczenia, jak kilka lat temu.
ab, pap