Według agencji Belga trzej zatrzymani mieli planować zamach w Belgii. Na stronie internetowej belgijskiego radia i telewizji RTBF napisano, że udaremniony zamach mógł zostać przeprowadzony w czasie rozpoczynającego się w czwartek dwudniowego szczytu Unii Europejskiej w Brukseli. RTBF powołała się na anonimowe źródła w wymiarze sprawiedliwości.
Tymczasem prokurator Johan Delmulle powiedział, że nie wiadomo, gdzie miał zostać przeprowadzony zamach. Mogło chodzić o operację w Pakistanie lub Afganistanie, ale "nie można całkowicie wykluczyć, że celem mogła być Belgia lub w ogóle Europa" - wskazał.
Według najświeższych informacji, jeden z podejrzanych przygotowywał się do śmierci w zamachu i już pożegnał się z bliskimi - mówił prokurator.
"Te doniesienia, powiązane z faktem, że rozpoczyna się właśnie szczyt europejski w Brukseli, nie pozostawiały innego wyboru niż dzisiaj interweniować" - dodał Delmulle.
Wyjaśnił, że w 16 rewizjach w Brukseli i Liege (wschód) udział wzięło ponad 240 policjantów.
Śledztwo otwarte w grudniu 2007 roku było określane jako najważniejsze w walce z terroryzmem w Belgii. W opinii Delmulle'a "prawdopodobnie pozwoliło ono zapobiec zorganizowaniu ataku w Brukseli" pod koniec zeszłego roku.
ND, PAP