"Jeśli Amerykanie zrezygnują z planów rozmieszczenia Trzeciej Pozycji (tarczy antyrakietowej w Europie Wschodniej) i innych elementów strategicznej obrony przeciwrakietowej, my z pewnością odpowiemy we właściwy sposób" - powiedział.
"Po prostu nie będziemy potrzebować wielu kosztownych programów" - wyjaśnił Sołowcow.
"Nie potrzebujemy dziś podstaw ideologicznych do konfrontacji. Realizując plany rozwoju rosyjskich sił strategicznych nie chcemy wywołać u nikogo strachu. Działamy jedynie w zgodzie z realiami" - kontynuował rosyjski generał.
Stany Zjednoczone chcą rozmieścić w Polsce i Czechach elementy swojej tarczy antyrakietowej - wyrzutnie antyrakiet i radar. System ma chronić USA i ich sojuszników przed atakiem ze strony Iranu czy Korei Północnej. Rosja utrzymuje, że jest wymierzony w nią.
Podsekretarz ds. zbrojeń i bezpieczeństwa międzynarodowego w Departamencie Stanu USA John Rood ocenił w środę, że mnożąc deklaracje w sprawie tarczy Moskwa "testuje siłę charakteru" przyszłego prezydenta Baracka Obamy.
ND, PAP