Benedykt XVI w depeszy do Baracka Obamy złożył nowemu prezydentowi USA tuż przed zaprzysiężeniem życzenia oraz zapewnił o swej modlitwie o to, by "Bóg dał mu niezawodną mądrość i siłę w pełnieniu szczytnych obowiązków".
"Niech pod Pańskim przywództwem naród amerykański nadal odnajduje w swym imponującym religijnym i politycznym dziedzictwie duchowe wartości i etyczne zasady, potrzebne do współpracy w budowie prawdziwie sprawiedliwego i wolnego społeczeństwa, nacechowanego szacunkiem dla godności, równości i praw każdego z jego członków, zwłaszcza biednych, zepchniętych na margines i tych, którzy nie mają głosu"- napisał papież.
Dodał następnie: "W czasie gdy tak wielu naszych braci i sióstr na całym świecie pragnie wyzwolić się od plagi nędzy, głodu i przemocy, modlę się o to, by był Pan konsekwentny w swej determinacji do krzewienia zrozumienia, współpracy i pokoju między narodami, tak aby wszyscy mogli wciąć udział w uczcie życia, którą Bóg przygotuje dla wszystkich ludów".
W telegramie Benedykt XVI udzielił "błogosławieństwa radości i pokoju" Obamie, jego rodzinie i całemu narodowi amerykańskiemu.
ab, pap
Więcej o drodze Baracka Obamy do prezydentury w serwisie Wybory USA