Szef irańskiej dyplomacji Manuszehr Mottaki powiedział, że Teheran woli poczekać na "działania polityczne" nowego prezydenta amerykańskiego Baracka Obamy, by ocenić jego intencje wobec Iranu i Bliskiego Wschodu.
"Wolimy jeszcze poczekać, by zobaczyć, jakie będą działania polityczne amerykańskiego rządu" wobec Iranu - powiedział minister Mottaki, cytowany przez agencję IRNA.
pap, keb
Zaapelował do następcy George`a W. Busha o nowe podejście do Bliskiego Wschodu, podkreślając, że podejście tradycyjne nic nie da.
Iran i Stany Zjednoczone zerwały stosunki przed niemal 30 laty.
Barack Obama, który we wtorek złożył przysięgę jako 44. prezydent USA, wyraża gotowość do dialogu z Teheranem, zastrzegając jednocześnie konieczność odstąpienia przez Iran od programu nuklearnego. Iran wyklucza rezygnację z tego programu.
Agencja AFP pisze, że generalnie irańskie media przemilczały zaprzysiężenie nowego prezydenta USA, a Irańczycy pytani na ulicy wątpią, że jego prezydentura przyczyni się do poprawy stosunków między oboma krajami.
Państwowe kanały telewizyjne po prostu zignorowały inaugurację Obamy, koncentrując się w wiadomościach na manifestacjach poparcia dla Palestyńczyków w Strefie Gazy.pap, keb