O przewiezieniu obu więźniów do Moskwy poinformowała we wtorek rzeczniczka Moskiewskiego Sądu Miejskiego Anna Usaczowa.
W maju 2005 roku Chodorkowski, niegdyś najbogatszy człowiek w Rosji, i Lebiediew zostali skazani na kary po dziewięć lat pozbawienia wolności za przestępstwa gospodarcze - defraudację i uchylanie się od płacenia podatków. We wrześniu roku 2005 sąd złagodził im wyroki do ośmiu lat kolonii karnej.
Obaj od początku odrzucali wysunięte wobec nich oskarżenia, uważając je za sfabrykowane i umotywowane politycznie.
W ubiegłym tygodniu prokuratura wysunęła pod adresem Chodorkowskiego i Lebiediewa nowe oskarżenia - przywłaszczenie cudzego mienia i pranie pieniędzy.
Pierwotnie wstępne przesłuchania zostały wyznaczone na 3 marca. Wiadomo, że odbędą się przy drzwiach zamkniętych.
Adwokaci Chodorkowskiego od początku uważali, że nowy proces powinien się toczyć w Moskwie, w miejscu domniemanego popełnienia przez byłych szefów Jukosu zarzucanych im czynów. Natomiast Prokuratura Generalna Rosji była zdania, że proces powinien odbywać się na Syberii, gdzie są zarejestrowane poszkodowane spółki.
ND, PAP