Pytany o opinię na temat Piusa XII w 70. rocznicę jego wyboru, rabin Schudrich odparł: "Zadaniem historyków jest odpowiedzieć na pytanie o to, co Pius XII zrobił, a czego nie zrobił dla Żydów".
"Po to trzeba otworzyć archiwa i zobaczyć, co jest w środku" - dodał.
"Poznałem w Polsce wielu katolików, którzy pomogli wielu Żydom i, co niezwykle interesujące, osoby te nie uważają się za bohaterów, ale przeciwnie, cierpią, gdyż uważają, że nie zrobiły wystarczająco dużo" - podkreślił rabin Schudrich.
"W obliczu tak tragicznego wydarzenia nikt nie zrobił wystarczająco dużo" - powiedział rabin, cytowany przez Ansę.
Jego zdaniem wizyta w Izraelu będzie dla Benedykta XVI okazją, by "pokazać, co naprawdę myśli o Żydach"; da papieżowi - stwierdził - "możliwość ukazania swego stanowiska poprzez jakiś symboliczny gest, jak miał to w zwyczaju czynić Jan Paweł II".
Obecnego papieża "cechuje postawa wrażliwości w stosunku do nas, jak to wynika z jego pism z ostatnich trzydziestu lat" - powiedział Michael Schudrich.
Pozytywnie ocenił reakcję Watykanu na przeprosiny biskupa lefebrysty Richarda Williamsona za wypowiedzi na temat holokaustu. Jego oświadczenie z przeprosinami zostało uznane za niewystarczające.
Nawiązując do burzy wokół zdjęcia ekskomuniki z negacjonisty w styczniu, Schudrich powiedział: "Ostatnie dwa miesiące nauczyły nas z jednej strony, że nie można ignorować trudnych aspektów naszych relacji, a z drugiej, że właśnie dzięki czterdziestoletniemu dialogowi i dyskusjom byliśmy w stanie sprostać tym mrocznym chwilom".
"Była to dla nas próba, która pozwoliła nam zrozumieć, że nie mamy innej możliwości, niż kontynuować dialog" - zauważył.
pap, keb