W czasie wszechogarniającej paniki i czarnych wizji towarzyszących globalnemu kryzysowi optymistyczny przekaz płynie z Watykanu. Skierowane do młodzieży słowa papieża Benedykta XVI, podkreślając wartość nadziei, są przesłaniem uniwersalnym mogącym natchnąć pozytywnym myśleniem również niewierzących.
Słowa Benedykta XVI nie są niczym nowym. Te same prawdy Kościół głosi niezmiennie od wieków. Ważny jest jednak moment, w którym padły. Warto bowiem przypominać o wartości nadziei i nastrajać do pozytywnego myślenia – na przekór wszelkim przeciwnościom i niepewnej wizji przyszłości - właśnie teraz, w chwili gdy wielu ludzi w obliczu kryzysu z niepokojem patrzy w przyszłość. Warto pamiętać, że kryzys jest nie tylko zjawiskiem ekonomicznym, ale także psychologicznym. Widmo recesji i niepewność jutra żyją własnym życiem w głowach wielu ludzi na całym świecie. Przerwanie tej samonapędzającej się spirali strachu i ustawienie przejściowych przecież niedogodności czy nawet problemów we właściwej hierarchii i skali, jest bardzo potrzebne. Z papieskiej nauki mogą więc korzystać nie tylko katolicy. Oby tylko jego słowa nie trafiły w próżnię.