Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zaapelował do USA, by wzięły pod uwagę zastrzeżenia Moskwy, gdy będą ponownie rozważać budowę w Europie Środkowej swojej tarczy antyrakietowej.
Ławrow powtórzył, że Moskwa postrzegałaby system jako zagrożenie dla "strategicznych interesów Federacji Rosyjskiej". "Musielibyśmy wziąć pod uwagę środki zmniejszające ryzyko" - powiedział w Genewie po wystąpieniu na sesji konferencji rozbrojeniowej pod egidą ONZ.
pap, keb
"Wolelibyśmy nie iść w tym kierunku" - dodał Ławrow.
Poinformował, że przekazał taki komunikat amerykańskiej sekretarz stanu Hillary Clinton, z którą rozmawiał w piątek w Genewie. Szef rosyjskiej dyplomacji zaznaczył też, że Moskwa i Waszyngton mogłyby współpracować w kwestii zapobieżenia ewentualnym zagrożeniom, ale bez konieczności instalacji tarczy w Polsce i Czechach.
Ławrow ocenił też, że Iran i jego program nuklearny to "inna sprawa", i wyraził nadzieję, że administracja prezydenta Baracka Obamy podejmie bardziej aktywne działania na rzecz dyplomatycznego rozwiązania tej kwestii - wspólnie z Rosją i innymi mocarstwami.
W piątek, jeszcze przed spotkaniem z Ławrowem, Clinton podkreśliła, że tarcza antyrakietowa jest pomyślana jako część amerykańskich środków odstraszających wobec takich krajów jak Iran, a nie Rosja. Unikała jednak deklaracji, czy system powstanie, powtarzając jedynie stanowisko Baracka Obamy z kampanii prezydenckiej, że trzeba udowodnić, iż system działa i jest ekonomicznie opłacalny.pap, keb