Deklarację woli przystąpienia do negocjacji z Kościołem katolickim złożył przełożony Bractwa św. Piusa X biskup Bernard Fellay.
W wydanym komunikacie podziękował jednocześnie Benedyktowi XVI za ogłoszony tego dnia list do biskupów katolickich, w którym między innymi wyjaśnił on powody swej decyzji o cofnięciu ekskomuniki.
Według bpa Fellaya listem tym papież "podniósł debatę na wymagany poziom wiary".
W liście do biskupów całego świata Benedykt XVI nazwał swą decyzję o zdjęciu ekskomuniki z lefebrystów "dyskretnym gestem miłosierdzia" i wyraził ubolewanie, że z powodu fali krytyki i burzy wokół negacjonistycznych wypowiedzi lefebrysty Richarda Williamsona ten akt "pojednania z grupą kościelną wplątaną w proces separacji" przekształcił się w jego "antytezę".
Ponadto papież zapytał, odnosząc się do swego gestu: "Czy możemy pozostawać całkowicie obojętni na wspólnotę, w której znajduje się 491 kapłanów, 215 alumnów seminariów duchownych, 6 seminariów, 88 szkół, 2 instytuty uniwersyteckie, 117 braci zakonnych, 164 zakonnice i tysiące wiernych?".
"Czy naprawdę powinniśmy ze spokojem pozwolić, aby dryfowali daleko od Kościoła?" - dodał.
Postawił również następne pytania, dotyczące przyszłości bractwa lefebrystów: "Czy możemy ich po prostu wykluczyć, jako przedstawicieli marginalnej grupy radykalnej, z poszukiwania pojednania i jedności? Co się z nimi wówczas stanie?".
Czwartkowa deklaracja przełożonego bractwa lefebrystów to pierwszy od czasu zdjęcia ekskomuniki konkretny wyraz ich woli dialogu z Kościołem katolickim. Najbardziej sporną kwestią pozostaje ocena Soboru Watykańskiego II. Od przyjęcia jego nauczania Watykan uzależnił powrót lefebrystów do Kościoła katolickiego.
ND, PAP