Wypowiedź Talabaniego, który jest Kurdem, należy do najostrzejszych skierowanych ostatnio do rebeliantów kurdyjskich z PKK, którzy w walce o autonomię tureckiego Kurdystanu wykorzystują północny Irak jako bazę do ataków w Turcji - pisze agencja Reutera.
Prezydent Gul jest pierwszym od ponad 30 lat szefem państwa tureckiego, który składa wizytę w Iraku. Odwiedza Bagdad w niecały rok po wizycie w stolicy Iraku tureckiego premiera Recepa Tayyipa Erdogana, która stała się kamieniem milowym w staraniach Iraku o wyjście z regionalnej izolacji po roku 2003, gdy kierowana przez USA koalicja obaliła Saddama Husajna.
Gul jeszcze przed spotkaniem z prezydentem Iraku zaapelował do władz irackich, by rozprawiły się z kurdyjskimi rebeliantami z PKK, gdyż jedynie wówczas Bagdad może liczyć na "stuprocentową współpracę" ze swymi sąsiadami.
Rebelianci z PKK traktują północny Irak jako bazę do ataków na południowo-wschodnią Turcję. Turcja regularnie ostrzeliwuje cele PKK w Iraku.
Separatyści z PKK od roku 1984 walczą o autonomię tureckiego Kurdystanu - terenów zamieszkanych przez Kurdów w południowo- wschodniej Turcji. Ankara oskarża PKK o zabicie w tym czasie ok. 40.000 ludzi.
USA i UE uznają PKK za organizację terrorystyczną.
pap, keb