Policja stanu Wiktoria skorygowała w poniedziałek informacje o liczbie ofiar pożarów - zginęły 173 osoby, a nie 210.
Badanie szczątków pozwoliło ustalić, że liczba ofiar była przesadzona. Ponadto pewna grupa osób uznanych za zaginione odnalazła się po opanowaniu pożarów.
W stanie Wiktoria, na południu Australii od 7 lutego wybuchło kilkaset pożarów. Obejmowały one w sumie obszar 3900 kilometrów kwadratowych. Ogień całkowicie strawił ponad dwa tysiące domów. Siedem tysięcy ludzi zostało pozbawionych dachu nad głową.pap, keb