Rosja oceniła te manewry jako "niebezpieczne".
"W rezultacie Kazachstan nie będzie w nich (w ćwiczeniach) uczestniczył" - powiedział rzecznik resortu.
Kazachstan utrzymuje dobre stosunki z państwami zachodnimi oraz ze swoimi większymi sąsiadami - Rosją i Chinami.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ostrzegł w piątek, że planowane między 6 maja a 11 czerwca ćwiczenia NATO w Gruzji spotęgują napięcie w regionie i mogą zaszkodzić kontaktom jego kraju z Sojuszem.
Decyzję o przeprowadzeniu manewrów rosyjski prezydent określił jako "krótkowzroczną" i "niepartnerską". W jego ocenie, ćwiczenia takie są "jawną demonstracją wojskową" i "prężeniem muskułów".
Wspólne ćwiczenia NATO i Gruzji mają się odbyć w regionie Waziani, około 20 km na wschód od Tbilisi. Planowany jest udział 1300 żołnierzy z 19 krajów. Scenariusz zakłada, że w odpowiedzi na kryzys siły Sojuszu zgodnie z mandatem ONZ przeprowadzają operację wojskową.
Strona gruzińska poinformowała, że manewry "Cooperative Longbow'09-Cooperative Lancer'09" były planowane od wiosny zeszłego roku. Są częścią NATO-wskiego programu "Partnerstwo dla Pokoju", w którym Gruzja uczestniczy od 1994 roku.
Stosunki Moskwy z Sojuszem są napięte od zeszłorocznej interwencji militarnej Rosji w Gruzji w reakcji na zbrojną próbę odzyskania przez Tbilisi kontroli nad separatystyczną Osetią Południową. Po tym konflikcie Osetia Południowa i drugi separatystyczny region Gruzji - Abchazja, proklamowały niepodległość.
ND, PAP