Gubernator prowincji Babil w polskiej strefie stabilizacyjnej był celem udaremnionego zamachu samobójczego. Zamachowiec został zatrzymany przez iracką policję.
Zamachu w urzędzie miasta w Hilli chciał dokonać młody Irakijczyk. W poniedziałek wszedł on do urzędu z przyczepionym do paska granatem ręcznym i materiałami wybuchowymi. Jak poinformował asystent dowódcy wielonarodowej dywizji, odpowiedzialnej za strefę płk Eugeniusz Przeniosło, niedoszłego samobójcę zatrzymała iracka policja. "W czasie przesłuchania mężczyzna powiedział, że został zmuszony do dokonania zamachu na gubernatora prowincji Babil i zniszczenia urzędu" - poinformował płk Przeniosło.
W poniedziałek w Hilli ogłoszono alarm, bo wywiad doniósł, że terroryści związani z Baas, zlikwidowaną partią Saddama Husajna, zamierzają ostrzelać z granatników siedzibę lokalnych władz. Miejsce zabezpieczył pluton polskich wojsk i Amerykanie. Do ataku nie doszło.
em, pap