Ugoda ma zakończyć skandal, który nadwerężył wizerunek Kościoła katolickiego w USA i na świecie. Niektóre z oskarżeń dotyczą spraw z lat 50. Z powodu skandalu w grudniu ubiegłego roku zrezygnował ze stanowiska arcybiskup Bostonu kardynał Bernard Law, oskarżany o wieloletnie tolerowanie i tuszowanie w swojej archidiecezji nadużyć seksualnych. Krytykowano go za umieszczanie księży w innych parafiach lub pozostawienie ich na dotychczasowych stanowiskach mimo wysuwanych wobec nich oskarżeń o nadużycia seksualne.
W wyniku skandali Episkopat USA wprowadził reformy mające uzdrowić sytuację, m.in. nakaz meldowania organom ścigania o przypadkach oskarżeń o molestowanie i zasadę odsuwania od funkcji duszpasterskich księży, którym udowodni się takie czyny. W całym kraju zastosowano to wobec setek kapłanów.
Władze świeckie zaostrzyły też prawa wymierzone przeciw księżom- pedofilom. M.in. zobowiązano Kościół do donoszenia do prokuratury o przypadkach molestowania i gwałtów oraz wydłużono okresy przedawnienia przestępstw seksualnych dokonywanych przez księży.
em, pap