Giertych: wolę emigrację niż współpracę z Kaczyńskim

Giertych: wolę emigrację niż współpracę z Kaczyńskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. PAP Źródło: PAP
- Moje wejście do rady nadzorczej TVP oznaczałoby konieczność współpracy z Jarosławem Kaczyńskim. Wolałbym udać się na emigrację do Gabonu – mówi „Wprost” Roman Giertych. To reakcja byłego wicepremiera na słowa Tomasza Borysiuka, członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która nie może porozumieć się ws. wyboru członka rady nadzorczej publicznej telewizji.
Impas w KRRiT trwa od ponad dwóch miesięcy. Dziś po raz kolejny członkom Rady nie udało się porozumieć w sprawie wspólnego kandydata na wakujące stanowisko w radzie nadzorczej TVP. Wymaganego poparcia nie zdobył prawnik Tomasz Siemiątkowski.
Tomasz Borysiuk stwierdził po głosowaniu, że jeśli prawdziwe są medialne doniesienia, że kandydatem do rady nadzorczej TVP miałby być były poseł Jan Maria Jackowski to on zaproponuje własnego kandydata. „Zgłoszę kandydaturę byłego posła, ministra, mecenasa, pana Romana Giertycha" – powiedział Borysiuk. Giertych za propozycję podziękował.
O kandydaturze Jana Marii Jackowskiego napisał wczoraj „Wprost". Zdaniem naszych informatorów ofertę współpracy ws. telewizji publicznej skierowali politycy PiS do LPR. Zaproponowali wprowadzenie do rady nadzorczej TVP polityka tej partii Jana Marii Jackowskiego i wspólne rządzenie TVP.