– Warszawa musi być europejskim miastem, ale nigdy nie będzie europejskim miastem, jeśli nie będzie spełniała najważniejszego standardu europejskości, mianowicie uczciwości. Dzisiaj wszystkie europejskie stolice, które chcą mówić o tych wartościach, muszą być uczciwe i nasze miasto, Warszawa również musi być uczciwa. Dlatego właśnie tak podkreślamy to hasło: uczciwa Warszawa. My chcemy uczciwej Warszawy, ale chcemy również Warszawy ambitnej. Nie chcemy, żeby władze samorządowe przynosiły Warszawie wstyd, chociażby z tego względu, że wszędzie rozlewają się śmieci. To nie jest prawdziwa stolica europejska. Nie można Warszawie dłużej przynosić wstydu – tłumaczył kandydat PiS na urząd prezydenta Warszawy w wyborach samorządowych.
W ocenie Jakiego „musimy mieć ambitne plany, jeśli chodzi o zarządzanie odpadami, ale musimy mieć ambitne plany nie tylko, jeśli chodzi o to”. – Musimy mieć ambitne plany rozwoju infrastruktury. Nie może być tak, że wszystkie stolice regionu, Rumunii, Bułgarii, Węgier, Czech mają więcej kilometrów metra od Warszawy. Warszawa musi mieć ambicje, musi być liderem w regionie, prawdziwą, światową stolicą. Nie może być tak, że nawet w Mińsku są dwie obwodnice, a Warszawa nie ma nawet jednej. Nie może być tak, że Warszawa przegrywa z wszystkimi stolicami, nawet regionu, jeżeli chodzi o nowoczesne technologie. Tutaj znów jesteśmy niżej od stolicy Czech, Węgier. Nie może tak być. To stolica Polski. Ona musi mieć ambicje. Chcemy ambitnej i uczciwej Warszawy. O to będziemy się bili podczas ruszającej kampanii wyborczej – zapowiedział wiceminister sprawiedliwości.
Czytaj też:
Internauci „odkryli” brata Patryka Jakiego. Przygotowuje się do rapowego debiutu