Ostatnie wewnętrzne badania poparcia dla Patryka Jakiego pokazują, że kandydat Zjednoczonej Prawicy jest wyraźnie w tyle za Rafałem Trzaskowskim. – Dopadła nas negatywna kampania ze strony przeciwników. Poza tym mamy gorszy czas po wyjeździe do Sofii, która miała nam posłużyć za przykład miasta dobrze skomunikowanego, a wyszło inaczej – mówi jeden z polityków znających kulisy kampanii Patryka Jakiego.
Zresztą nawet oficjalne sondaże pokazują dużą przewagę pomiędzy poparciem dla Rafała Trzaskowskiego a Patryka Jakiego. Według sondażu IBRiS przeprowadzonego dla Onetu i „Faktu” w pierwszej turze wyborów 42,2 proc. warszawiaków chce oddać swój głos na Rafała Trzaskowskiego. Patryk Jaki może liczyć na 32,7 proc. poparcia. Na trzecim miejscu znalazł się Andrzej Rozenek z poparciem na poziomie 4,9 proc. Tuż za nim jest Jacek Wojciechowicz, na którego głos oddałoby 4,6 proc. mieszkańców stolicy. Jan Śpiewak ma 3,1 proc.
Jedyną szansą na przyciągniecie do siebie wyborców przez Patryka Jakiego byłoby przekonanie do swojej kandydatury Jana Śpiewaka i Jacka Wojciechowicza. Kandydat Zjednoczonej Prawicy podobno nawet próbował to robić w przypadku Śpiewaka, ale ostatecznie do porozumienia nie doszło. – Ze Śpiewakiem jest tak, że jest bardzo otwarty podczas rozmowy, a potem wychodzi i zmienia zdanie i zaczyna atakować Patryka – mówi polityk z otoczenia Jakiego.