Patryk Jaki z nowym spotem. „Zobacz różnicę”

Patryk Jaki z nowym spotem. „Zobacz różnicę”

Kadr ze spotu Patryka Jakiego Źródło: YouTube / Patryk Jaki - oficjalny
Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy zaprezentował nowy spot. Patryk Jaki wykorzystał przy tym fragment nagrania przedstawiający wystąpienie swojego głównego konkurenta w wyborach samorządowych.

występujący podczas konwencji i mówiący o negatywnych jego zdaniem działaniach . Nie jest to fragment spotu partii opozycyjnej, a materiał przygotowany przez sztab Patryka Jakiego. „W Warszawie można inaczej. Zobacz różnicę” – tym hasłem promowany jest nowy spot kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy. W krótkim filmie zestawiono konwencję PO z konwencją zorganizowaną właśnie przez Patryka Jakiego. Wiceminister sprawiedliwości wymienia szereg obietnic, które chce zrealizować po ewentualnym zwycięstwie w zbliżających się .

„Wszyscy tworzymy Warszawę”

Przypomnijmy, nie jest to pierwszy spot zrealizowany przez sztab . W ubiegłym tygodniu w serwisie opublikowany został materiał pod hasłem „Wszyscy tworzymy Warszawę”. W 35-sekundowym nagraniu znajdują się sceny z koncertu rapera Piotra Szota (ps. HCR), podczas którego zaprezentowany został po raz pierwszy na żywo utwór „Stałem pod blokiem – jestem, jaki jestem”, który stał się oficjalnym utworem promującym kampanię Patryka Jakiego.

Patryk Jaki pojawił się w najnowszym teledysku HCR-a (Piotr Szot) do piosenki „Stałem pod blokiem”. Tytuł utworu słusznie można kojarzyć z akcją z , w której polityk prawicy odpowiadał na słynne zdjęcie w białym dresie. HCR nie ukrywa, że swoją piosenkę nagrał właśnie przez wzgląd na wiceministra sprawiedliwości. „Zainspirował mnie Patryk Jaki. Chłopak, który wychował się na blokach i postawił w  mafii. Walczy o słabszych ludzi z całym aglomeratem medialnym i finansowym. Oni mają pieniądze – on ma wartości” – napisał raper. W środę na Pradze odbyła się oficjalna premiera utworu, a na scenie obok wykonawcy pojawił się Patryk Jaki.

Czytaj też:
Trzaskowski i Schetyna w metrze. „Trzeba ratować Warszawę przed PiS”