„Nieprawdziwe są informacje podane przeze mnie w dniu 15 września 2018 r. podczas wiecu wyborczego komitetu wyborczego Prawo i Sprawiedliwość w Świebodzinie, że w ciągu jednego do półtora roku wydawana jest przez nas większa suma na drogi lokalne, niż za czasów koalicji PO i PSL w ciągu ośmiu lat. Mateusz Morawiecki, premier rządu Rzeczpospolitej Polskiej” - takiej treści plansza pojawiła się przed głównym wydaniem „Faktów” TVN. Podobne oświadczenie zaplanowano przed „Wiadomościami” TVP Info.
Premier Mateusz Morawiecki w jednym z publicznych wystąpień stwierdził, że za Platformy i PSL nie budowano dróg i mostów. Politycy PO zwrócili się do sądu o sprostowanie tych słów. W poniedziałek 24 września Sąd Okręgowy oddalił ten wniosek, jednak we wtorek 25 września rzecznik Platformy Obywatelskiej przekazał, że ugrupowanie złożyło zażalenie do Sądu Apelacyjnego. Ten z kolei uznał, że szef rządu będzie musiał sprostować swoją wypowiedź w wyemitowanym w telewizji oświadczeniu.
Czego dotyczy sprawa?
W sobotę 15 września podczas spotkania z mieszkańcami Świebodzina w województwie lubuskim premier Mateusz Morawiecki powiedział, że wbrew deklaracjom polityków PO-PSL, w czasach rządów tej koalicji nie budowano dróg ani mostów. – Żeby nie być gołosłownym, powiem tak: nasi poprzednicy (...) przez osiem lat wydali pięć miliardów złotych na drogi lokalne. To jest tyle, ile my wydajemy w ciągu jednego do półtora roku, porównajcie sobie – mówił premier, nawiązując do zapowiadanego uruchomienia Funduszu Dróg Lokalnych.
Słowa szefa rządu oburzyły Grzegorza Schetynę. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej przypomniał, że sam, jako wicepremier i szef MSWiA w rządzie Donalda Tuska, realizował program budowy dróg lokalnych, tzw. schetynówek. – Ten program trwał tak naprawdę osiem lat. On różnie się nazywał, ale był kontynuowany wtedy, kiedy było bardzo ciężko, kiedy przyszedł kryzys finansowy i kiedy ograniczaliśmy wydatki na wszystko, bo taka była konieczność budżetu – powiedział Schetyna.