Sprawa dotyczy wypowiedzi Pawła Kukiza z piątkowej konwencji wojewódzkiej w Kielcach. Stwierdził on, że Marek Jakubiak, czyli kandydat jego ugrupowania w wyborach na prezydenta Warszawy „wielkich szans nie ma”. Na tym jednak nie koniec.
– Po drugie, moja sympatia jest akurat niekoniecznie mocno nakierowana na naszego kandydata, mam również inne osoby, którym mocno kibicuję dla dobra Warszawy. Na tym to polega. Nie chcę dawać przykładów, ale to są zupełnie przeciwne bieguny niż pan Jakubiak – dodał Kukiz. Wypowiedź lidera ugrupowania jest dostępna na Twitterze. Nagranie opublikował m.in. Marcin Dobski.
Kukiz: Obojętnie kto, byle nie PO
Kukiz do swoich słów odniósł się później na Facebooku. Zapewnił, że będzie wspierał Jakubiaka w kampanii. „Jeśli ktoś nie rozumie to wyjaśniam: obojętnie kto, byle nie PO” – napisał. Kukiz dodał, że będzie wspierał każdego, kto chce „przerwać mafijny klimat rządów PO w Warszawie”.
„Niestety głupota marketingowców PiS, która polega m.in. na totalnej blokadzie Jakubiaka w TVPiS powoduje, że Trzaskowski ma szanse wygrać w drugiej turze a wynik Marka, który mógłby wspomóc konkurenta kontynuatora »linii« Gronkiewiczowej pozostawia wiele do życzenia” - czytamy w poście Kukiza.
Czytaj też:
Zacięta walka o przywództwo w największych polskich miastach. Zobacz wyniki sondażu