Paweł Jan Tanajno startuje w wyborach samorządowych w Warszawie z komitetu wyborczego Odkorkujemy Warszawę, RiGCz, Tanajno, Hawajska+. Kandydat podkreśla, że jest to zarazem lista jego obietnic dla mieszkańców miasta. – Podwoimy pasy ruchu we wszystkich kierunkach i odkorkujemy Warszawę, RiGCZ to rozum i godność człowieka, których brakuje w stolicy, a Hawajska + to specjalny program w ramach którego urzędnicy miejscy będą samodzielnie rozwozić mieszkańcom miasta darmową pizzę – tłumaczył. Tanajno jest specjalistą od marketingu i przedsiębiorcą. W 2015 roku startował w wyborach prezydenckich i uzyskał 0,2 proc. ważnych głosów.
Podczas debaty kandydatów na prezydenta stolicy stwierdził m.in. że w jednej chwili ktoś nam może powiedzieć, że mamy rozwiązane sznurowadło, a za chwilę możemy się dowiedzieć, że mamy raka. Tak kandydat odpowiedział na pytanie, czy jako prezydent miasta zezwoliłby na Paradę Równości oraz marsz środowisk narodowych. Z kolei pytany o to, czego najbardziej brakuje Warszawie powiedział, że zdecydowanie RiGCZ-u. – Rozumu i godności człowieka wśród głównych kandydatów jest za mało. Jak wygląda ta kampania? Przypomina mi dziecinną zabawę: ja o jedno metro więcej, ja o jedną dzielnicę więcej, a nikt nie mówi o pieniądzach – stwierdził.
„Wstańcie dumni warszawiacy!”
Uwagę widzów podczas debaty przykuł także gest Krystyny Krzekotowskiej, która wyszła przed pulpit, uklęknęła i mówiła, że tak czują się warszawiacy. – Wstańcie, wstańcie! Wstańmy dumni warszawiacy! – apelowała. – Nie odchodźcie od telewizorów, choć jest troszkę nudno. Bo ja powiem, że za mało jest w Warszawie miłości, a za dużo nienawiści – stwierdziła pytana o to, czego w mieście jest za mało. Z kolei na pytanie o to, czego w Warszawie jest za dużo Krzekotowska odparła, że... kandydatów na prezydenta stolicy. – Jak wygram, wszystkiego będzie w sam raz – zapewniła.
Krystyna Krzekotowska powiedziała dziennikarzom po debacie, że czuję się zwyciężczynią, jednak nie dało jej to satysfakcji, ponieważ wygrała z marnymi kandydatami. – Uklękłam, żeby pokazać, że na klęczki nas władza sprowadza. A my warszawiacy jesteśmy dumni, nie chcemy być na klęczkach – wyjaśniała. Kandydatka jest doktorem prawnym na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i autorką wielu książek poświęconych prawu spółdzielczemu. Była radną gminy Warszawa-Bielany w latach 1994-1998. Obecnie startuje z komitetu Światowego Kongresu Polaków.
twittertwittertwitterCzytaj też:
Kandydaci na prezydenta Warszawy w ogniu pytań. Nie zabrakło zabawnych momentów