Lech Wałęsa w wywiadzie dla Wirtualnej Polski zasugerował, że niedzielne wybory samorządowe mogą być przeprowadzone nieprawidłowo. – To będzie próba dokonania wielkiej nieuczciwości. Ale czy wiemy o wszystkim? Nie. Dlatego trzeba tych wyborów pilnować szczególnie. Bo rządzą Polską bardzo nieuczciwi ludzie – stwierdził były prezydent. Ocenił także, że ludzie w PiS są „kłamliwi i perfidni”. – To jest gorsze niż stalinizm, gorsze niż hitleryzm. W przypadku PiS nie ma żadnej świętości – dodał.
"Nie pozwolę im pójść inaczej, niż ja proponuję"
Polityk pytany o zaangażowanie w kampanię premiera Morawieckiego określił ją jako „perfidię i kłamstwo”. Wałęsa przyznał, że teraz nie „miesza się w kampanię”, ale „potrzebuje nowych kadr, nowych patriotów”. – Kiedy dojdzie do wyborów parlamentarnych, nie pozwolę im pójść inaczej, niż ja proponuję – dodał. – Zaangażuję się na wybory parlamentarne. Jestem stary, zmęczony, nie mam ochoty. Ale nie pozwolę zniszczyć naszego dorobku – zadeklarował były prezydent.
facebookCzytaj też:
Niecodzienne spotkanie w Gdańsku. Adamowicz i Płażyński rozmawiali o... pączkach