Rafał Trzaskowski pewnie pokonał Patryka Jakiego i zdobył ponad 50 proc. głosów w Warszawie. Choć na oficjalne wyniki przyjdzie jeszcze poczekać, to wszystko wskazuje na to, że fotel prezydenta stolicy przejmie właśnie kandydat Koalicji Obywatelskiej. Tym samym będzie musiał zrzec się mandatu poselskiego. Jak wskazuje Onet, zastąpi go Jagna Marczułajtis-Walczak. Była snowboardzistka, która występowała w przeszłości na Igrzyskach Olimpijskich, już 2010 roku uzyskała mandat radnej do sejmiku małopolskiego z listy Platformy Obywatelskiej. W 2015 roku próbowała swoich sił w wyborach do Sejmu, ale nie udało jej się dostać do parlamentu. Teraz dzięki wygranej Trzaskowskiego, zastąpi go w sejmowej ławie.
Podziękowania Trzaskowskiego
Według sondażu exit poll IPSOS Rafał Trzaskowski, który w listopadzie 2017 roku został przedstawiony jako wspólny kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta stolicy zdobył 54,1 proc. głosów w Warszawie. – Mam nadzieję, że te wyniki się potwierdzą. Dzięki setkom rozmów udało mi się zdobyć ten kredyt zaufania. Chciałem podziękować swojej szerokiej rodzinie, całej Koalicji Obywatelskiej. Pracowaliście ciężko przez ostatnie miesiące – powiedział Rafał Trzaskowski chwilę po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów samorządowych w Warszawie.
– Jestem dumny z list, które udało nam się stworzyć. Dziękuję społecznikom, których udało nam się przyciągnąć. Dziękuję za pomoc w pisaniu programu. Nie sposób wymienić wszystkich ludzi. Chciałem wyróżnić Marcina Kierwińskiego i Cezarego Tomczyka, który wykonał ogromną pracę – kontynuował Trzaskowski. – Rok temu miałem pewną rozmowę i zadano mi jedno pytanie: Czy będziesz ciężko pracował? Odpowiedział tak. Ta osoba mówiła mi, że pracuję ciężko i przekonuję ludzi. Ta osoba to Grzegorz Schetyna – zdradził polityk.
Czytaj też:
Wybory samorządowe. Są wyniki sondażu late poll. Lepszy wynik Koalicji Obywatelskiej w sejmikach