– My po to idziemy do wyborów, żeby służyć obywatelom, a nie fetować zwycięstwo. Jeśli spojrzeć na wyniki wyborów, to rzeczywiście Prawo i Sprawiedliwość w tych wyborach, bardzo dużo zyskało. Wynik był lepszy o kilka procent niż cztery lata temu. Zwiększyła się ilość naszych wójtów, burmistrzów, radnych, czy też powiatów, w których będziemy mieli większość – powiedział w rozmowie z Polskim Radiem 24 Marek Suski. Szef gabinetu politycznego premiera pytany o możliwość zawarcia koalicji z PSL w sejmikach wojewódzkich powiedział, że PiS będzie rozmawiał z tymi, dla których dobro własnej ziemi jest bliższe sercu niż instrukcje płynące od Grzegorza Schetyny.
„W stolicy nie jest łatwo wygrać”
Suski skomentował także wyniki wyborów samorządowych w Warszawie. W ocenie polityka Patryk Jaki bardzo ciężko pracował w kampanii wyborczej. – W stolicy nie jest łatwo wygrać. Można powiedzieć, że to jedno z tych miast, w których trudno przekonać ludzi do kogoś innego. Były takie wypowiedzi, że cokolwiek Platforma by złego zrobiła, i tak na nich zagłosujemy, bo nie lubimy PiS, taka była atmosfera – tłumaczył. – W Warszawie Platforma Obywatelska utrzymała bastion szczawiu i mirabelek, już podobno zgłaszają się chętni po kolejne kamienice – dodał szef gabinetu politycznego premiera.
Szczaw i mirabelki to nawiązane do słów Stefana Niesiołowskiego, który przed laty komentował problem głodu wśród polskich dzieci. - Myśmy cały szczaw wyjedli z nasypu i wszystkie śliwki jedli. Dziś te wszystkie śliwki leżą, dzieci grają w piłkę, szczawiu nikt nie zjada - powiedział.
Wyniki wyborów w Warszawie
Na pierwszym miejscu w wyborach na prezydenta Warszawy według sondażu exit poll znalazł się Rafał Trzaskowski z wynikiem 54,1 proc. Drugie miejsce na podium zajął w stolicy Patryk Jaki z wynikiem 30,9. Kolejne miejsca mieli zająć według sondaży Jan Śpiewak z Komitetu Wygra Warszawa (3 proc.), Justyna Glusman z koalicji ruchów miejskich (2,6 proc.) oraz Marek Jakubiak popierany przez ruch Kukiz'15 (również 2,6 proc.).