W lipcu ubiegłego roku czterech skazanych w wieku 20-21 lat dostało kary od dwóch do trzech lat więzienia, natomiast piąty, 19-latek, został skazany na dwa lata pobytu w ośrodku dla młodocianych przestępców.
"Byliście otumanieni przez ekstremistyczny charakter materiałów, które każdy z was gromadził - piosenki, zdjęcia i język dżihadu" - mówił wtedy sędzia.
Policja znalazła na komputerach młodych mężczyzn ściągnięty z Internetu amerykański przewodnik wojskowy z instrukcjami, jak robić bomby, a także materiał instruktażowy o detonowanych ręcznie ładunkach wybuchowych do zamachów samobójczych. Znaleziono też zapisy internetowych czatów nawołujące do terroryzmu.
Według oskarżenia, 19-latek planował wyjazd do obozu szkoleniowego dla ekstremistów w Pakistanie. Poinformował o tym swoich rodziców w liście i uciekł z domu na trzy dni. Kiedy wrócił, rodzice zabrali go na policję. Tam tłumaczył, że nigdy nie nosił się z poważnym zamiarem wyjazdu za granicę, a list do rodziców napisał, bo był nieszczęśliwy w rodzinnym domu.
Oskarżeni zaprzeczali wszystkim oskarżeniom, tłumacząc że tylko badali problemy islamu.
pap, em