W Mediolanie tamtejszy uniwersytet proponuje zgłębianie wiedzy w przedmiocie "nauka o produkcji i transformacji mleka". Na uczelni w lombardzkiej Pawii można studiować "nauki o kwiatach". Piza jest słynna nie tylko z Krzywej Wieży lecz także z pacyfistycznego przedmiotu "pokój". W Bari na południu Italii tamtejsza uczelnia daje szansę uzyskania dyplomu z "nauki o hodowli, higienie i dobrym samopoczuciu psów i kotów".
Dziennik "La Repubblica" donosi w czwartek, że w sumie na włoskich uczelniach oferowane są 3264 różne przedmioty. Resort edukacji opowiada się za zmniejszeniem tej liczby o co najmniej 1000. Swą publikację dziennik zatytułował "Włochy - kraj z najbardziej zwariowanymi kierunkami studiów".
"La Repubblica" pisze, że uniwersytety znajdują się obecnie w 251 włoskich miastach; w 2001 roku takich uniwersyteckich miast było "tylko" 196.
j/pap