W wydanej w 1999 r. autobiograficznej książce "Wiara moich ojców" pretendent do Białego Domu wspomina, jak w 1957 r. jako młody marynarz marynarki wojennej zawinął na pokładzie niszczyciela USS "Hunt" do portu w Rio de Janeiro. Okręt stacjonował w tym w mieście przez tydzień, a McCain i kompani "spędzili ten czas na występkach, z których znani są marynarze".
Przyszły senator poznał wówczas brazylijską modelkę, o której w swojej książce pisze w ciepłych słowach, lecz nie wymienia jej z nazwiska.
Pod koniec ubiegłego tygodnia brazylijskim reporterom udało się odnaleźć dawną sympatię senatora McCaina. Okazało się, że jest nią 77-letnia dziś Maria Fracinda Teixeira.
Kobieta wyjawiła jednej z brazylijskich gazet, że młody McCain był romantyczny i "dobrze całował".
W swojej książce senator z Arizony podkreśla, że wrócił później do Rio de Janeiro, lecz "młodzieńcza niecierpliwość" w połączeniu z długą rozłąką sprawiły, że romans szybko dobiegł końca.
ND, PAP