Putin wypowiedział się w tej sprawie podczas pobytu w mieście Nabierieżne Czełny w Tatarstanie, gdzie znajduje się fabryka samochodów ciężarowych Kamaz. Premier uczestniczył tam w konferencji na temat specjalnych środków, jakie ma zastosować państwo w celu ustabilizowania sytuacji w rosyjskim przemyśle samochodowym.
"Przemysł samochodowy na całym świecie odczuł skutki globalnego kryzysu. W Stanach Zjednoczonych główni producenci, którzy przez dziesięciolecia dyktowali modę są na skraju bankructwa" - powiedział Putin.
Premier poinformował, że w ubiegłym miesiącu produkcja samochodów osobowych w Rosji zmniejszyła się o 7,2 proc, podczas gdy samochodów ciężarowych i autobusów - o 50 proc.
"Dziś, gdy rodzimi producenci są zmuszeni redukować produkcję, jest rzeczą absolutnie niedopuszczalną wydawanie publicznych pieniędzy na zakup importowanych pojazdów" - powiedział Putin. Podkreślił, że oczekuje, iż "także wielkie prywatne przedsiębiorstwa będą kupowały samochody rosyjskiej produkcji".
Premier zapowiedział, że w przyszłym roku rząd przeznaczy 12,5 mld rubli oraz 450 mln dolarów na zakup samochodów rosyjskiej produkcji.
"Zagraniczne montownie działające w Rosji również mają prawo liczyć na poparcie państwa" - dodał Putin.pap, em