Jak podkreśla rzeczniczka muzeum Dorota Prynda-Skorek, punktem wyjścia dla jego twórców był fakt, że serial to kultowa pozycja, ukochana przez widzów różnych pokoleń, a jego bohater - polski szpieg Hans Kloss - stał się ikoną popkultury.
"Na zarzuty historyków wobec filmu patrzymy z przymrużeniem oka. To był film sensacyjny, a nie historyczny, a ludzie pokochali Klossa jako superbohatera, męskiego, odważnego, potrafiącego poradzić sobie w każdej sytuacji. Nasze muzeum pozwoli przenieść się w jego świat".
W muzeum będzie można oglądać figury woskowe dwóch głównych bohaterów serialu - Klossa i Brunnera, poczuć atmosferę planu filmowego, zapoznać się z danymi faktograficznymi, serialowymi eksponatami, fotosami, nagrodami twórców serialu, komiksami, książkami, kasetami, płytami, nutami i wieloma innymi, w większości oryginalnymi eksponatami. Stale prezentowany też będzie 10-minutowy wybór najlepszych scen serialu.
W stylizowanej na lata 40. XX wieku CafÚ Ingrid będzie można wypić m.in. kawę i nabyć cygaro Brunnera przy dźwiękach muzyki z lat 30. i 40., a w stylowym sklepiku kupić gadżety i wydawnictwa związane ze "Stawką większą niż życie". Twórcy placówki planują też spotkania z ludźmi filmu i kultury, m.in. z krytykiem Tomaszem Raczkiem i publicystą historycznym Bogusławem Wołoszańskim, a także z sympatykami serialu.
Uroczyste otwarcie muzeum zaplanowano na 28 lutego. Zaproszenia przyjęli m.in. odtwórcy ról Klossa - Stanisław Mikulski i Hermanna Brunnera - Emil Karewicz, a także Barbara Brylska. Dla publiczności placówka zostanie otwarta 1 marca.
Muzeum jest placówką prywatną, założoną przez Piotra Owcarza. Jego otwarcie wspiera miasto Katowice i Instytucja Filmowa Silesia - Film. Przy powstawaniu Muzeum Hansa Klossa z Owcarzem współpracowali m.in. reżyserzy serialu Andrzej Konic i Janusz Morgenstern, autorzy scenariusza "Stawki większej niż życie" Zbigniew Safjan i Andrzej Szypulski, aktorzy Stanisław Mikulski i Emil Karewicz oraz autor muzyki Jerzy Matuszkiewicz.
Droga Hansa Klossa do serc widzów rozpoczęła się, kiedy reżyser Janusz Morgenstern otrzymał od szefa Teatru Telewizji propozycję przeniesienia na mały ekran książki ukraińskiego pisarza Jurija Dold-Mychajłyka "Baron von Goldring", traktującej o radzieckim szpiegu działającym podczas II wojny światowej na tyłach armii niemieckiej. Reżyser przyjął propozycję pod warunkiem, że bohater będzie Polakiem. Pomysł zaakceptowano.
Morgenstern zaproponował napisanie scenariusza Zbigniewowi Safjanowi, który z kolei zaoferował współpracę Andrzejowi Szypulskiemu. W połowie 1964 roku obaj panowie - pod pseudonimem Andrzej Zbych - rozpoczęli pracę nad scenariuszami cyklu widowisk inspirowanych postacią von Goldringa dla emitowanego na żywo w czwartkowe wieczory Teatru Sensacji.
Początkowo miało powstać jedynie sześć spektakli z Hansem Klossem w roli głównej. Gdy jednak rozeszła się wiadomość, że J-23 ma zginąć w ostatnim widowisku, widzowie zaczęli zasypywać telewizję listami pełnymi oburzenia i wyrażać niezadowolenie podczas spotkań z decydentami. Dlatego postanowiono nie uśmiercać Klossa i sfinansować produkcję kolejnych części serii.
Ogromna popularność widowisk sprawiła, że w 1966 roku zamówiono u Safjana i Szypulskiego napisanie scenariuszy serii kilkudziesięciominutowych filmów telewizyjnych. Niecały miesiąc po zrealizowaniu ostatniego widowiska teatralnego Andrzej Konic jako pierwszy z reżyserów rozpoczął pracę nad filmowym serialem telewizyjnym - miało to miejsce 13 marca 1967 roku w Warszawie.
Początkowo do produkcji skierowano sześć odcinków, potem jeszcze dwie serie po sześć odcinków. Ostatni klaps na planie padł 12 października 1968 roku.
pap, keb
Pitbul: pies na polityków. Nowy portal rozrywkowy zaprasza!