Przeciwny projektowi był liberalno-konserwatywny rząd Duńskiej Partii Liberalnej i Konserwatywnej Partii Ludowej oraz jego parlamentarna sojuszniczka, skrajnie prawicowa Duńska Partia Ludowa. Jednakże Duńska Partia Liberalna dała deputowanym wolną rękę i niektórzy głosowali tak jak opozycja.
"To wielkie wydarzenie, usunięto przedostatnią przeszkodę na drodze do zrównania praw par homoseksualnych i heteroseksualnych" - oświadczył Ammitzboell, wyrażając nadzieję, że "w najbliższej przyszłości Dania zezwoli homoseksualistom na zawieranie ślubów w kościele".
Dania jako pierwsze państwo na świecie w październiku 1989 roku zalegalizowała małżeństwa cywilne homoseksualistów, przyznając im takie same prawa jak heteroseksualistom, z wyjątkiem sztucznego zapłodnienia i adopcji.
Konserwatywny minister sprawiedliwości Brian Mikkelsen uznał przyjętą we wtorek ustawę za "czysto symboliczną i pozbawioną sensu", gdyż żadne państwo, z którym współpracują duńskie agencje adopcyjne, nie zgodzi się na przekazanie dzieci do adopcji homoseksualistom.ab, pap
Czytaj też: "Kryzys rodzi nacjonalizmy"