"Do tej pory nie padło żadne słowo o reprezentacji i Leo Beenhakkerze i pewnie ten temat już się nie pojawi" - powiedział Andrzej Strejlau.
"Niepotrzebnie niektórzy szukali sensacji. Nic takiego się nie wydarzyło" - dodał.
Na temat sytuacji drużyny narodowej i jej selekcjonera nie chciał rozmawiać prezes PZPN Grzegorz Lato. "Tak, jak obiecałem na wszystkie pytania odpowiem po środowym meczu z San Marino" -zbył dziennikarzy.
Na środowy poranek Lato zapowiedział wizytę w hotelu, w którym mieszkają w Kielcach polscy piłkarze. Prezes PZPN umówił się z Leo Beenhakkerem na wspólne śniadanie.
Członkowie zarządu PZPN we wtorek przyjęli budżet związku na 2009 roku. Według nieoficjalnych informacji, wyniesie on ok. 70 mln złotych. Podczas dyskusji oberwało się Jackowi Masiocie, który na łamach prasy skrytykował niektóre założenia budżetu.
pap, keb