Austria: Joey Didulica - Rabiu Afolabi, Ernst Dospel, Sasa Papac, Didier Dheedene - Jocelyn Blanchard, Markus Kiesenberger, Libor Sionko (77-Vladimir Janocko), Stiepan Vachousek (90-Michael Wagner) - Sigurd Rushfeldt, Ivica Vastic (67-Tosin Dosunmu).
Legia: Artur Boruc - Marek Jóźwiak, Tomasz Jarzębowski, Wojciech Szala - Tomasz Kiełbowicz, Dariusz Dudek (89-Bartosz Karwan), Łukasz Surma, Tomasz Sokołowski I (81-Tomasz Sokołowski II), Mirko Poledica - Piotr Włodarczyk, Marek Saganowski.
Legia grała bardzo nierówno. Momentami dominowała na boisku, by później dać się zepchnąć do obrony. Jedyną bramkę zdobył w 83. minucie Markus Kiesenebner, co stawia Austrię w uprzywilejowanej sytuacji przed meczem rewanżowym.
Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanych ataków Legii. W pierwszym kwadransie gospodarze rozpaczliwie bronili własnej bramki, niemal nie przechodząc na połowę warszawskiego zespołu. Legioniści stworzyli w tym okresie kilka świetnych sytuacji, jednak zabrakło im trochę szczęścia.
W 8. minucie strzał z woleja Marka Saganowskiego obronił bramkarz Austrii, podobnie jak trzy minuty później uderzenie z dystansu Tomasza Kiełbowicza. Najlepszą sytuację do zdobycia gola Legia miała w 15. minucie - Saganowski trafił w słupek, a dobijający z kilku metrów do pustej bramki Piotr Włodarczyk sobie tylko znanym sposobem powtórzył "wyczyn" kolegi.
W pierwszej połowie Austria tylko raz zagroziła bramce Artura Boruca - w 26. minucie golkiper Legii wygrał pojedynek sam na sam z Ivicą Vasticem.
Po zmianie stron przewagę uzyskali gospodarze. W 59. minucie minimalnie chybił Libor Sionko, a pięć minut później tylko poprzeczka uratowała Legię od straty gola po uderzeniu z rzutu wolnego. W 83. minucie szczęście opuściło warszawski zespół. Kiesenebner potężnym strzałem z ok. 25 metrów nie dał szans zasłoniętemu Borucowi. Niewiele brakowało, by Austria wygrała 2:0, ale w doliczonym czasie gry Tosin Dosunmu minimalnie przestrzelił po akcji z kontry.
ss, pap