Pierwszy był Erich von Stroheim. Tego niemieckiego aktora kina niemego reklamowano sloganem: „Człowiek, którego kochacie nienawidzić”. Później drażnił John Lennon, który mówił, że The Beatles są popularniejsi od Chrystusa. Irytowała Margaret Thatcher, która „wyrżnęła” brytyjską budżetówkę. Ludzi kontrowersyjnych kochano nienawidzić. Dziś nienawidzimy już na masową skalę. „Wprost” sprawdził, w kogo najczęściej rzuciliby kamieniem Polacy. W pierwszym rankingu kontrowersyjnych zwyciężył Kuba Wojewódzki.
Nienawidzimy nie tylko celebrytów show-biznesu. Ziejemy niechęcią do celebrytów polityki (2. miejsce w rankingu – Janusz Palikot), celebrytów Kościoła (3. miejsce – o. Tadeusz Rydzyk) i sportu. Bo jest taka kategoria VIP-ów, którzy funkcjonują w naszych myślach tak jak kochanka. Z jednej strony łakniemy jej obecności, a z drugiej chcielibyśmy zmieść ją z powierzchni ziemi. Obsesyjnie jej nie znosimy i nie jest istotne, czy emocje te targają nami z zazdrości, czy z powodu wyrzutów sumienia wywołanych niezdrową fascynacją. Ważne, że osoby te dają się nienawidzić. I uczucie to – świadomie bądź nie – w nas podsycają. Najbardziej drażnią politycy.
Więcej możesz przeczytać w 40/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.