Gdy Barack Obama ogłosił, że nie będzie amerykańskiego radaru w Brdach, Praga zaczęła świętować. „To zwycięstwo czeskiego społeczeństwa” – stwierdził z entuzjazmem Jiří Paroubek, szef socjaldemokratów (ČSSD). „Cieszę się, że rozwój wydarzeń potwierdził, iż mieliśmy rację. To, co mówimy od niemal trzech lat – że nie ma powodów, by powstawała tutaj tarcza antyrakietowa USA – okazało się prawdą” .
Większość Czechów od początku sprzeciwiała się instalowaniu w ich kraju amerykańskiego radaru jako elementu systemu obrony antyrakietowej W ciągu ostatnich kilkudziesięciu miesięcy wszystkie sondaże jednoznacznie wskazywały, że czeska opinia publiczna jest przeciwna instalacji amerykańskiego systemu obrony w Brdach. Finansowany z nieznanych źródeł antyradarowy ruch Nie Bazom zdobył znacznie większe poparcie niż niewielka grupa Czechów, którzy otwarcie wspierali przedsięwzięcie Amerykanów.
Więcej możesz przeczytać w 40/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.