Opublikowane teksty

  • Pogoń za króliczkiem

    8 lip 2007, 22:00Na 82. urodziny twórca "Playboya" dostanie w prezencie film fabularny o  sobie
  • 3 lipca 2007

    3 lip 2007Polszczyzna nie przestaje mnie zaskakiwać. Z reklamy: „Niebezpiecznie kremowy sos Knorra…” Z ogłoszenia w markecie Klif w Warszawie: „Zatrudnimy panie do sprzedaży tradycyjnej…” Z dialogu przed...
  • Na stronie - Nakręceni Polską

    1 lip 2007, 22:00Nasz kraj ciągną do przodu nadaktywni, nakręceni, nadambitni. Reszta próbuje nadążyć
  • Amerykańska kukiełka

    1 lip 2007, 22:00Bruce Willis w "Szklanej pułapce IV" to ludowy James Bond. Widownia uwielbia policjanta McClane'a za to, że wali pięścią, ale też zawsze komuś matkuje
  • 29 czerwca 2007

    29 cze 2007W "Lecie z radiem" grzecznie zapytali o telewizję na weekend, więc grzecznie odpowiedziałem. Traktujemy telewizor jak nasi przodkowie płonący kominek w salonie. Siedzimy i gapimy się – nie żeby doznać wzruszeń czy...
  • 25 czerwca 2007

    25 cze 2007Wrocław i Dolny Śląsk w intensywnym dwudniowym objeździe. Nawiasem, koledze Maciejowi Łuczakowi, autorowi monografii o „Misiu”, przywiozłem kamyk z Jeleniej Góry – on wie, kto po nim stąpał. Od kiedy go...
  • 22 czerwca 2007

    22 cze 2007Rozkoszne przekleństwo: dziesiątki cytatów, powiedzonek, które trzeba zapisywać, systematyzować, choć nigdy nie ma na to czasu. W dodatku – na co się to przyda? Bóg wie wszystko, ale sąsiad więcej – napis z makatki Wiesz...
  • 21 czerwca 2007

    21 cze 2007Dwa wieczory nad książką „Katyń. Post mortem. Opowieść filmowa” Andrzeja Mularczyka. Na jej podstawie Wajda nakręcił film, teraz go montuje. Moje wrażenie: jak Wajda z tego psychologicznego nudziarstwa zrobi film, na którym...
  • 20 czerwca 2007

    20 cze 2007Trafiło się. Noc z niedzieli na poniedziałek, samochodem z Poznania do Warszawy. A tu pod miasteczkiem Jeżów (Łódzkie) na poboczu samochód z pulsującymi światłami. Obok starszy pan macha ręką. „Mama uprzedzała,...
  • Na stronie - Trzy Polski

    10 cze 2007, 22:00Dziś popracujesz i masz. Kto by pomyślał, że tego doczekamy
  • 7 czerwca 2007

    7 cze 2007Drobiazg ze sfer urzędniczych. Pracuję w wysokościowcu w centrum warszawy. Wszystkie ważniejsze drzwi są na chipy. Wyszedłem na chwilę i zapomniałem swej karty. Proszę więc ochroniarza, by mi otworzył bramkę bez wpisywania...
  • 30 maja 2007

    30 maj 2007Wielki szum wokół „Sierżanta Peppera” Beatlesów – na 40-lecie powstania płyty. 20 lat temu poprosiłem bliskich, by mi na pogrzebie puścili „ A Day In The Life”. Co się może nie zdarzyć. Niedawno...
  • 25 maja 2007

    25 maj 2007Powiedziałem to właśnie w TOK FM. Długie, ale oni tak lubią. Wklejam, bo co się ma zmarnować... Mili Państwo, Czesi nas filmowo zawstydzili. Nie po raz pierwszy, ale boleśnie. Mamy na ekranach film Jizego Menzla „Obsługiwałem...
  • 23 maja 2007

    23 maj 2007Powiedziałem dziś w I Programie Radia: Mili Państwo, że nie ma ludzi niezastąpionych? Bla, bla , bla. Ci niezastąpieni leżą po lewej stronie Alei Zasłużonych, a ci całkiem niezastąpieni po prawej stronie. Z tym, że to wszystko...
  • 22 maja 2007

    22 maj 2007, 11:41W ostatnim numerze "Wprost" napisałem wstępniaka krytycznego wobec pewnej formacji naszej inteligencji. Jak oczekiwałem, posypały się głosy krytyki i oburzenia. Rzecz znaczy pewnie więcej niż jakiś tam takścik gazetowy. Więc cytuję jeden...
  • 21 maja 2007

    21 maj 2007W minioną sobotę na Targach Książki w Pałacu prowadzę spotkanie z Andriejem Kurkowem, pisarzem z Ukrainy. Pytanie z tych najnudniejszych: o „kondycję starej i młodej literatury”. - Cóż – powiada Kurkow – za komunizmu był u...
  • Na stronie - Wzdęcie godnościowe

    20 maj 2007, 22:00Inteligenci z misją na Uniwersytecie Warszawskim okadzili się nawzajem, pouczyli naród i się rozeszli
  • 19 maja 2007

    19 maj 2007Przekleństwo książek, które czytać muszę, choć nie powinienem. Taki tam romansik współczesny: Irena Matuszkiewicz „Seryjny narzeczony”.Żeby się całkiem nie zmarnowało, parę wypisów: Przystojny, jak to wuefista. Wszedł ze śmiechem...
  • 18 maja 2007

    18 maj 2007Powiedziałem to w TOK FM. Trochę długie jak na blog, ale co tam... Mili Państwo, w Cannes mamy czerwony dywan po raz 60. A że dziś jest to żerowisko sensacji, to my sobie bieżący Cannes odpuszczamy. Za to dwa słowa o tym, skąd się ten Cannes...
  • Junak na froncie

    6 maj 2007, 22:00Polska lat 50.: budować duszę nowego człowieka jest zadaniem zaszczytnym i bohaterskim