JEST WRESZCIE TERMIN TEGOROCZNEGO KONGRESU PIS. To epokowe wydarzenie ma się odbyć w lipcu. Wszyscy w PiS na nie czekają, bo wiadomo, że efektem kongresu mogą być przetasowania w rządzie. Dlatego już wielu rozpoczęło grę polegającą na puszczaniu przecieków do mediów w sprawie ewentualnych kandydatów do dymisji. – To wszystko lipa. Obecne przecieki i publikacje nimi wywołane to zbieranie argumentów do ewentualnej dyskusji z prezesem przez ludzi, którzy chcą przeforsować jakieś swoje pomysły – mówi polityk PiS. I dodaje, że dymisji, poza pojedynczymi ministrami, może się spodziewać każdy, a decyzje zapadną najpewniej w ostatnim tygodniu przed kongresem.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.