Urodziłem się na terenie Opactwa Westminsterskiego w Charing Cross Hospital. Szpital ten wtedy, w roku mojego urodzenia, gdy w Polsce szalała zima stulecia, a w Londynie mgła stulecia, znajdował się w samym sercu miasta. Potem został przeniesiony i dziś jest kilka rzutów beretem od stacji metra Hammersmith, skąd już tylko krok do POSK, czyli Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego, znajdującego się parę metrów od następnej stacji, czyli Ravenscourt Park (w kierunku największego w Londynie skupiska Polaków, czyli Ealingu).
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.