Zamykamy za sobą drzwi kabiny prysznicowej i odkręcamy kurek. Cieszymy się spływającymi po ciele strumieniami wody. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że są wraz z nimi spadają na nas miliony bakterii. Czasami bardzo groźnych, jak szczep bakterii Legionella pneumophila, wywołujący dolegliwość zwaną chorobą legionistów. To niebezpieczna odmiana zapalenia płuc.
Siedliskiem drobnoustrojów zadomowionych w prysznicowych kabinach są słuchawki. Podczas kąpieli krople wodnego aerozolu zawierające groźne bakterie dostają się głęboko do płuc. To bardziej niebezpieczne niż połknięcie ich np. podczas kąpieli w basenie. Złowrogim mikrobom najbardziej odpowiada wilgoć i temperatura od 20 do 46 st. Celsjusza – odkryli naukowcy z amerykańskiego University of Colorado w Boulder.
Więcej możesz przeczytać w 40/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.