Państwo P. jeszcze kilka lat temu żyli bardzo skromnie. W 2009 r. siedzący w areszcie śledczym w Słupsku Marcin P. zadeklarował do rozliczenia podatkowego roczne dochody w wysokości 572 zł 89 gr. Rok później stali się milionerami. Poszliśmy śladem nieruchomości, które kupował Amber Gold i jego właściciele. Z prostego rachunku wynika, że są warte ponad 20 mln zł. W 2010 r. firma Amber Gold kupiła kamienicę na Starym Mieście w Gdańsku wartości ok. 5 mln zł oraz trzy apartamenty warte ok. 3 mln zł. Te ostatnie znajdują się w prestiżowej części Gdańska, tuż obok nabrzeża nad Nową Motławą. Z okien apartamentów rozciąga się widok na marinę, w której cumują luksusowe jachty. Na tym samym osiedlu dwa apartamenty na swoje nazwisko kupiła Katarzyna Plichta, małżonka prezesa Amber Gold. Wartość nieruchomości? Około 2 mln zł. Rok później zakupili jako Amber Gold dwie kamienice na Starym Mieście wartości 11 mln zł. Kilka miesięcy przed upadłością sfinalizowali kupno – położonej w tym samym rejonie – kolejnej kamienicy wartości ok. 4 mln zł.
Czekoladki po Amber Gold
Śledczy są przekonani, że zabezpieczyli cały majątek właścicieli parabanku. Syndyk także uważa, że „wyłapał” wszystkie składniki majątku. 15 września przedstawił sądowi sprawozdanie o stanie majątku i zobowiązaniach Amber Gold.
Syndyk urzęduje w zabytkowej kamienicy, w której do niedawna było jedno z biur Amber Gold i 200-metrowe mieszkanie należące do spółki. Wybraliśmy się do biura, żeby zobaczyć, jak idzie odzyskiwanie majątku, by zaspokoić tysiące klientów oszukanych przez parabank. Nie widać, żeby praca szła pełną parą. W biurze pusto i sennie, na dole paczki, które bez trudu można byłoby wynieść na ulicę. Nikt nawet nie zadałby pytania. Urzędujące na górze dwie pracownice syndyka ożywiły się dopiero na nasz widok. Wokół sporo pamiątek po Amber Gold. Na wieszaku ścienny kalendarz. Pracownicy firmy państwa P. pozują w starożytnych strojach. Na biurku urzędniczki syndyka puste opakowanie po czekoladce w kształcie sztabki złota i z wytłoczonym napisem „Amber Gold”.
– Przejadacie majątek firmy! – żartujemy. – Nie ma dowodów, że zjedliśmy te słodycze – słyszymy w odpowiedzi.
Na żartach się kończy, syndyk nie chce rozmawiać z prasą. Komunikuje się tylko przez pełnomocnika. Szkoda, bo jest go o co spytać. Choćby o to, dlaczego on, prokuratura i inne instytucje nie starają się zabezpieczyć majątku, którym nadal dysponują założyciele Amber Gold.
Darowany apartament
Ustaliliśmy, że Katarzyna Plichta zaczyna pozbywać się swoich nieruchomości. 8 sierpnia, kilka dni przed zatrzymaniem męża, gdy atmosfera wokół Amber Gold była już bardzo gorąca, Plichta przekazała aktem darowizny apartament przy marinie na rzecz kobiety noszącej takie same nazwisko jak ona. Lokal w apartamentowcu przy ul. Szafarnia 5 ma blisko 55 metrów i jest wart ok. 600 tys. zł. Dzień przed dokonaniem tej darowizny rozmawialiśmy w Gdańsku z małżeństwem P. Byli zdenerwowani, opowiadali nam, że zaciska się wokół nich pętla. Spodziewali się, że w każdej chwili mogą być zatrzymani przez ABW. Rozważali wynajęcie szefa rady adwokackiej w Gdańsku, uznanego karnisty. Dlaczego? – Ktoś będzie musiał nam pomóc, jeśli zamkną nas w areszcie – tłumaczyła nam pani Katarzyna 7 sierpnia.
Czysta hipoteka pani Katarzyny
Mijają kolejne miesiące. Mąż pani Katarzyny siedzi w areszcie. Ona nadal mieszka przy gdańskiej marinie. W blisko 100-metrowym apartamencie, który kupiła 29 lipca 2010 r. Wartość to ponad 1 mln zł. Nie może narzekać na złe sąsiedztwo. Mieszkanie obok należy do Sławomira Rybickiego, byłego wiceszefa klubu parlamentarnego PO, obecnie sekretarza stanu w kancelarii prezydenta RP. Z mieszkaniami należącymi do Amber Gold sąsiaduje także apartament, który kupili prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz z małżonką. Mieszkania znajdują się w tej samej klatce. Sprawdziliśmy księgi wieczyste budynku. Ku naszemu zaskoczeniu apartament pani Plichty nie ma obciążonej hipoteki – nie jest zabezpieczony przez ZUS, urząd skarbowy ani prokuraturę. W każdej chwili Katarzyna Plichta może sprzedać to mieszkanie lub darować je komuś, jak już robiła wcześniej w przypadku innej nieruchomości.
Prokuratura nie chce apartamentów, woli pałac w ruinie
Jak to możliwe, że nie ustalono całego majątku państwa P.? Prokuratura Okręgowa w Gdańsku weszła na hipotekę pałacu w Rusocinie. Zabezpieczenie to 1,5 mln zł. Dlaczego nie zrobiła tego w przypadku apartamentu Katarzyny Plichty? Pałac właściciele Amber Gold kupili, zobowiązując się do remontu. Tyle że zniszczony pałacyk trudniej będzie upłynnić niż apartamenty w sercu Gdańska. Pytamy gdańskiego śledczego, czy państwo P. mają jeszcze inne nieruchomości? Rozmówca rozkłada ręce: – Nie wiem tego. Dlaczego nieruchomości są bez zabezpieczeń? Nie mamy pełnej listy wierzycieli, a dopiero mając ją, można będzie zrobić powiązania kapitałowe i osobowe. Pracujemy w nerwowej atmosferze. Teraz bardziej wszyscy żyją tym, kto z prokuratorów i sędziów oglądał piłkarskie mecze z VIP-owskiej trybuny wraz z premierem Tuskiem.
Gdańskie nieruchomości Amber Gold Ich wartość rynkowa to ponad 20 mln zł. Stanowią zabezpieczenie na poczet ZUS, urzędu skarbowego i prokuratury na blisko 12 mln zł.
5,5 mln zł. Kamienica położona na Starym Mieście przy ulicy Stągiewnej 16. Lokal użytkowy na pięciu kondygnacjach o powierzchni 518 m 2, wartość rynkowa 5,5 mln zł. Zakupiona przez Amber Gold 18.04.2011 r.
5-6 mln zł. Kamienica położona na Starym Mieście przy ulicy Stągiewnej 17. Lokal użytkowy na sześciu kondygnacjach o powierzchni 580 m 2, wartość rynkowa 5-6 mln zł. Zakupiona przez Amber Gold 18.04.2011 r.
4 mln zł. Kamienica położona na Starym Mieście przy ulicy Spichrzowej 21. Lokal użytkowy o powierzchni 389,2 m 2, wartość rynkowa 4 mln zł. Zakupiona przez Amber Gold 17.05.2012 r.
5 mln zł. Kamienica położona przy ulicy Stągiewnej 2-20. Mieści się w niej lokal użytkowy o powierzchni 201 m 2 i apartament o powierzchni 199,9 m 2. Wartość rynkowa 5 mln zł. Zakupiona przez Amber Gold 22.12.2010 r.
Majątek Marcina i Katarzyny Plichtów 6,5 mln zł. Pałac w Rusocinie. Małżeństwo Plichtów kupiło zabytkowy, barokowo-klasycystyczny dwór z 1800 r., zbudowany dla rodziny Thiedemannów. Od północy do dworu przylegają budynki folwarczne (wpisany do rejestru zabytków magazyn zbożowy, ponadto duża stajnia oraz częściowo ocalałe wozownia i magazyn). Cały zespół usytuowany jest w parku krajobrazowym o powierzchni 13,5 ha. Park o francuskiej kompozycji rozciąga się po brzeg rzeki Kłodawy. Na jego terenie znajdują się dwa stawy. Obiekt wystawiono na sprzedaż w cenie wywoławczej 5,15 mln zł (1,55 mln zł za budynki oraz 3,6 mln za prawo wieczystego użytkowania gruntów i wód przez 99 lat), został 15 czerwca 2012 r. zakupiony przez właściciela firmy Amber Gold (za cenę nominalną 6,5 mln zł, zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami zastosowano jednak znaczne bonifikaty). Nabywca został zobowiązany do wykonania do 30 listopada 2013 r. remontu dachów magazynu zbożowego, stajni, wozowni i dworu. Dodatkowo w ciągu czterech lat powinien nastąpić remont dworu i niezbędne prace pielęgnacyjne w parku. Ostateczny termin rewitalizacji i zagospodarowania nieruchomości upływa w 2025 r.
Ok. 1 mln zł Katarzyna Plichta jest także właścicielką 93-metrowego apartamentu położonego na piątym piętrze budynku przy ulicy Szafarnia 8. Został kupiony 29.07.2010 r. Plichta obecnie mieszka w tym apartamencie. W każdej chwili może sprzedać tę nieruchomość, bo jej hipoteka jest czysta. Nie została zabezpieczona przez urząd skarbowy, ZUS ani prokuraturę.
1 mln zł Apartament zapisany na Katarzynę Plichtę, położony przy ulicy Szafarnia 5/16 w Gdańsku o powierzchni 93 m 2, wartość rynkowa 1 mln zł, zakupiony przez Amber Gold 5.11.2010 r. 0,7 mln zł Mieszkanie w Pruszczu Gdańskim przy ulicy ks. Waląga 3 o powierzchni 89 m 2. Wartości 0,7 mln zł, zakupione 11.05.2011 r. 0,6 mln zł
W dniu 8.08.2012 r. Katarzyna Plichta dokonała darowizny na rzecz Danuty J.-P. apartamentu położonego przy ulicy Szafarnia 5 o powierzchni 54,7 m 2, wartości 0,6 mln zł. Mieszkanie Katarzyna Plichta zakupiła 5.11.2010 r.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.