Wzakładzie poprawczym w Trzemesznie z 30 miejsc zajętych jest zaledwie 17. Niedawno przepełnione, dzisiaj poprawczaki mają 50-proc. lub jeszcze mniejsze obłożenie. Ich utrzymywanie staje się nierentowne. Przynajmniej z punktu widzenia finansującego system Ministerstwa Sprawiedliwości. Tylko w 2012 r. resort zamknął trzy schroniska dla nieletnich: w Pobiedziskach, Stawiszynie i Łańcucie. Wypowiedzenia dostało blisko 200 pracowników, w tym prawie setka nauczycieli. Pracownicy jeszcze działających placówek się boją, że ich spotka podobny los. Uważają, że celem ministerstwa jest całkowita likwidacja podległych mu ośrodków. Tyle że przeprowadzona w białych rękawiczkach.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.