Opublikowane teksty
-
Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta
9 lis 2003 — Bobeczku Drogi! Nadal większość czasu spędzam w Katowicach i tak będzie także przez cały następny miesiąc, ale nie jest to bynajmniej powód do jakichkolwiek narzekań. Między próbami w Teatrze Śląskim grasuję po mieście z olbrzymią przyjemnością. -
Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Podróże po krainie kuchni
2 lis 2003 — Drogi Przyjacielu! Spędzam właśnie dużo czasu w Katowicach, śpię w pokoiku gościnnym Teatru Śląskiego, a w przerwach między próbami buszuję po mieście. Jest tu co robić - spektakle, koncerty, muzea, wystawy, ale, powiadam ci, na najciekawszą... -
Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza
26 paź 2003, 1:00 — Piotrusiu! W przedpokoju stoi jeszcze przenośna lodówka pełna serów, a ja już siedzę przed monitorkiem, by podzielić się z tobą przemyśleniami, które od dwóch tygodni we mnie wzbierają. -
Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Pyszna kuracja
12 paź 2003, 1:00 — Drogi Bobku! Właśnie dotarły do mnie złe wieści, żeś legł powalony przez ciężką grypę. Dość niecodzienna to pora roku na takie dolegliwości, nie przysyłam Ci więc buteleczki rumu do przyprawienia herbaty, co uczyniłbym niechybnie za dwa lub trzy... -
Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza
5 paź 2003, 1:00 — Piotrusiu! Gdy jesień ciepła, pięknie jest włóczyć się godzinami wśród straganów i pieścić wzrokiem pękate, żółciutkie dynie, bakłażany sinobrzuche, gruszki pękate, pomidory nabrzmiałe. -
Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza
21 wrz 2003, 1:00 — Piotrusiu! Niechętnie usiadłem przed ekranem maszyny obdarzonej pamięcią, bo choć pisanie do Ciebie jest zajęciem ekscytującym, to jednak na kuchennym blacie leży coś, co bez reszty przykuwa mą niezbyt podzielną uwagę. -
Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Polska kuchnia nielegalna
14 wrz 2003, 1:00 — Piotrusiu! Wracając do domu, zatrzymałem się w jednej z restauracji, których wiele działa przy zakopiance między Myślenicami a Krakowem, i zamówiłem chłodnik. -
Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Kocia karma Czarnego Ryśka
7 wrz 2003, 1:00 — Drogi przyjacielu! Siedzę sobie na pomoście, moczę nogi w stawie i dumam nad frazeologią smaku. -
Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza
31 sie 2003, 1:00 — Piotrusiu! Jak i poprzednio, piszę do Cię z ziem korony świętego Stefana, skąd jeszcze przez tydzień nie zamierzam się ruszać -
Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Głos mają ryby
24 sie 2003, 1:00 — Drogi Bobku! Piszę do Ciebie z Sopotu znad smażonej fląderki, która jeszcze dziś rano pływała w wodach Zatoki Gdańskiej, nie przejmując się sinicami, tymi, co przepłoszyły stąd masę letników. -
Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Ostrygi albo bób
17 sie 2003, 1:00 — Piotrusiu! Kiedy ktoś Ci będzie wmawiał, że cudownie jest na Lazurowym Wybrzeżu, a jeszcze ładniej na Costa Brava lub Balearach, wzrusz pogardliwie ramionami i skieruj go do Dalmacji. -
Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta
10 sie 2003, 1:00 — Drogi Robercie! Siedzimy sobie na tarasie wiejskiego pensjonatu w Badowie Górnym pod Mszczonowem i podziwiamy krajobraz mazowiecki, zajadając jagodzianki, które dowieźli właśnie przyjaciele z Warszawy. Ach, cóż to za jagodzianki! -
Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Dyplomacja a kolacja
3 sie 2003, 1:00 — Piotrusiu! Jak każde dziecko rodzaju męskiego chciałem na początku być strażakiem, potem pilotem, ale już chwilkę później dyplomatą. -
Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Dostępność kształtuje byt
27 lip 2003, 1:00 — Drogi Przyjacielu! Nasza ostatnia korespondencja poświęcona upodobaniom kulinarnym Polaków w świetle badań statystycznych skłoniła mnie do refleksji nad przemianami nadwiślańskiej diety. Bo po 1989 r. zmieniło się wiele. -
Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Schaboszczak globalny
20 lip 2003, 1:00 — Piotrusiu! Miasto aż huczy od plotek brzydkich niczym czapki sowieckich oficerów. -
Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta
13 lip 2003, 1:00 — Drogi Robercie! Jadasz kwiaty? Kwiaty ogólnie jakoś nie kojarzą się z kuchnią, jedyny trwały związek frazeologiczny w tej dziedzinie to tytuł-hasło "Nie jedzcie stokrotek". -
Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Struganie szparaga
29 cze 2003, 1:00 — Drogi przyjacielu! Dzięki za przemiły prezent z Niemiec w postaci nożyka do obierania szparagów dla leworęcznych. -
Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza
22 cze 2003, 1:00 — Byłem już zmęczony. Zmęczony i wściekły. Przedreferendalne enuncjacje wszech-Polaków, telefoniczne liściki pana Halbera, skandalicznie wysokie ceny koktajlu caipirinha w krakowskich barach, obecność pań Beger i Błochowiak w najważniejszych... -
Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Szlachetne tęsknoty
16 cze 2003, 1:00 — Przy wszystkich słusznych narzekaniach, że przyszło nam żyć pod niezbyt szczęśliwą dla smakoszy szerokością geograficzną, zwłaszcza w porównaniu z regionami okołośródziemnomorskimi, warto pamiętać, że po pierwsze - istnieją na świecie krainy o... -
Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Zupą zintegrowani
8 cze 2003, 1:00 — Piotrze drogi! Pozwól, że podzielę się dziś z Tobą uwagami na temat wydarzenia, w którym obaj braliśmy udział. Niezwykła gęstość zdarzeń, dopadających mnie ostatnio, uniemożliwiła mi najkrótszy choćby komentarz, a rzecz wydaje mi się ważna...