CHCE PAN BYĆ PREZYDENTEM WARSZAWY?
Dwa lata temu umówiłem się z mieszkańcami Słupska na wierny, monogamiczny związek partnerski. Bez skoków w bok.
NA ZAWSZE?
Na co najmniej cztery lata.
A POTEM?
Po wywiadzie Janka Śpiewaka dla „Wprostu” wszyscy mnie o to pytają. Na szczęście nie ma mnie w Warszawie, więc mogę się trochę schować przed dziennikarzami.
ALE MYŚMY PANA DOPADLI, WIĘC PYTAMY. CHCE PAN STARTOWAĆ?
Nie mam takich planów. Rządzę piątym najbardziej zadłużonym miastem w Polsce i na tym się skupiam. O dalszych planach będziemy rozmawiać, jak zakończę swoją misję w Słupsku. Poza tym na razie w Warszawie nie ma wyborów i tego się trzymajmy. Nie przyłączę się do nagonki na Hannę Gronkiewicz-Waltz.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.