Fortepiany na lotniskach

Fortepiany na lotniskach

Dodano:   /  Zmieniono: 
„Pianista musi być samodzielny” – mówi Jan Lisiecki
„Pianista musi być samodzielny” – mówi Jan Lisiecki Źródło: MICHAŁ TULIŃSKI/FORUM
Jan Lisiecki pierwszy koncert zagrał w wieku dziewięciu lat. Dziś ma 21 i występy planuje z dwuletnim wyprzedzeniem. – Jestem całkiem zwyczajny – zapewnia.

Jesteś nazywany unikalnym talentem, arystokratą fortepianu. Jak wcześnie zacząłeś grać, aby osiągnąć taki poziom?

Gdy zacząłem naukę w szkole w wieku pięciu lat, okazało się, że szło mi łatwo i mimo dodatkowych zajęć rozpierała mnie energia. Nauczyciele zaproponowali, żebym skierował ją w innym kierunku (śmiech) i zaczął grę na jakimś instrumencie. Rodzice, polscy imigranci w Kanadzie, nie byli jednak w stanie wysłać mnie do prywatnej szkoły muzycznej. To bardzo kosztowne, a w Kanadzie nie ma publicznej edukacji muzycznej. Jedna z przyjaciółek rodziców zaproponowała, że pożyczy nam swoje stare pianino, z którego będę mógł korzystać za darmo. „Przeważnie dzieci grają kilka miesięcy, może kilka lat. Oddacie mi pianino, jak się znudzi” – powiedziała. Rzeczywiście, oddaliśmy pianino po roku lub po dwóch, ale dlatego, że już nie wystarczało. Był to stuletni instrument i nie brzmiał najlepiej.

Mijają cztery lata i grasz swój pierwszy koncert.

Początkowo nie wiązałem swojej przyszłości z muzyką. Pierwsze lekcje gry na rozklekotanym pianinie odbywały się w piwnicy kościoła. Zaczęła mnie uczyć imigrantka, która zainteresowała się muzyką z pasji. Kilka miesięcy później nauczycielka powiedziała rodzicom: „Nie mogę już Jasia więcej uczyć” – byli zdziwieni. „Nie mogę go już uczyć, dlatego że przekroczył moje umiejętności. Powinien zwrócić się do mojej nauczycielki” – wyjaśniła. I tak się stało, przez następne kilka lat uczyłem się w konserwatorium Mount Royal w Calgary. W wieku dziewięciu lat wygrałem konkurs na wykonanie koncertu Mozarta z o wiele starszymi ode mnie kolegami.

Jak to się dzieje, że jednym droga na szczyt zajmuje dużo czasu, a nie- liczni wybijają się na sukces?

Trudno określić, czym jest sukces. Przede wszystkim chodzi o to, aby czerpać największą przyjemność z tego, co się robi. Ja uwielbiam grać na fortepianie. Jeśli chodzi o to, co ludzie najczęściej nazywają sukcesem: karierę, koncerty, to... trudno mi coś powiedzieć. W karierze muzyka chodzi o to, aby po debiucie dostać kolejne zaproszenia. Po pierwszym ważnym koncercie otwierają się drzwi, ale jeszcze trzeba przez nie przejść, a nawet wtedy to dopiero początek. Tak zwany sukces jest kombinacją ciężkiej pracy i wielkiego szczęścia. Poznałem wielu wspaniałych ludzi, którzy zechcieli mi pomóc. Takich jak Stanisław Leszczyński, dyrektor Instytutu Fryderyka Chopina w Warszawie. W tym roku grałem na Festiwalu Chopin i Jego Europa po raz dziewiąty.

Czy zamierzasz brać udział w Konkursie Chopinowskim?

W Polsce Konkurs Chopinowski ma ogromne znaczenie. Ja to rozumiem, przynosi wiele szczęścia i radości widzom. Najważniejszym jego celem jest wspieranie muzyki Chopina – muzyki, którą kocham. Ten konkurs otwiera zwycięzcom i uczestnikom możliwość koncertowania w wielu salach, w których już występowałem. Jestem młodszy od ubiegłorocznego zwycięzcy [22-letni Koreańczyk Seong-Jin Cho – red]. Udało mi się przeskoczyć pewien etap.

Co stanowi klucz do dobrej interpretacji utworu?

Duży respekt wobec tego, co kompozytor zapisał w nutach. Prawdziwy geniusz ukryty jest w partyturze, a muzyk ma zaszczyt odkryć go na nowo dla publiczności. Piękno polega na odnalezieniu balansu między tym, co jest zapisane, a tym, co wyrażamy od siebie. Muzyka licząca sobie ponad 200 lat musi brzmieć jak nowa. Nie można jej grać tak samo. Nie istnieje jedna perfekcyjna interpretacja. Kluczem jest odnalezienie równowagi między tym, co nowe, a tradycją.

Kto ci pomaga, kiedy ćwiczysz?

Muzyka jest samotnym zajęciem, bo ćwiczy się w pojedynkę. W związku z czym jest się również samemu ze swoimi myślami, co daje wiele swobody. Kreuje się własną przestrzeń. Nie ma znaczenia, gdzie się ćwiczy, ta rzeczywistość jest ukryta w samej muzyce. Ćwiczę jak najmniej, bo świat na zewnątrz też jest dla mnie bardzo ciekawy. Trzeba się nauczyć, ile pracy jest potrzebne, oraz określić, co chce się osiągnąć podczas godzin spędzonych przed fortepianem. Jedną kwestią jest technika, konieczność znalezienia swoich palców w danym utworze, inną – interpretacja.

Czy ktoś był twoim mistrzem?

Bardzo wiele zawdzięczam pierwszym pedagogom, przede wszystkim to, że mnie nie zniechęcili do muzyki, na przykład dodając gamy do wielogodzinnych ćwiczeń. Nauczycieli miałem tylko do wieku 14 lat. Potem prowadził mnie profesor, Marc Durand z Toronto, którego widywałem kilka razy w roku. W tym zawodzie należy się bardzo szybko nauczyć samodzielnej pracy, równocześnie słuchając rad innych muzyków: dyrygentów, solistów. Trzeba znaleźć źródła inspiracji, które samemu potrafi się wykorzystać. Trudno byłoby wskazać, komu zawdzięczam to, w jaki sposób interpretuję utwory. To dar, głos z wewnątrz.

Występowałeś m.in. W nowojorskim Carnegie Hall, londyńskim rOyal Albert Hall i wiedeńskim Konzerthaus. Która z tych sal zrobiła na tobie największe wrażenie?

Na świecie jest wiele pięknych sal, gram dla różnych publiczności. Wszystkie przeżycia dodają coś do moich interpretacji utworów. Filharmonia Narodowa w Warszawie ma dla mnie szczególne znaczenie. Grałem tutaj już dziewięć razy i za każdym razem jest to nowe przeżycie.

Na jakim fortepianie gra ci się najlepiej?

Każdy fortepian, niezależnie od marki, jest inny i ma inne cechy. Wybór zależy od gustu pianisty. Ja szukam pięknego dźwięku. Technikę można zmienić. Jednak dźwięk jest podstawą i tego nie sposób poprawić. Mogę nawet najpiękniej zagrać, ale jeśli dźwięk fortepianu jest zły, to z tym magicznie nic nie zrobię. Przeważnie na świecie spotykam się ze steinwayami i w związku z tym jestem do nich przyzwyczajony i najbardziej je lubię. Gdy podchodzę do steinwaya, to czuję się jak w domu. Usiądę przed nim, dotknę klawiszy i już wszystko wiem.

Jaki był najbardziej spontaniczny koncert, jaki zagrałeś w życiu?

Na lotniskach świata pojawiły się fortepiany. Spędzam bardzo dużo czasu w podróżach, czasem mam długie przerwy pomiędzy połączeniami i siadam do tych instrumentów, aby poćwiczyć. To mnie uczy pokory. Gram utwór, który zaraz mam wykonać w sali koncertowej, a ludzie wokoło mnie przechodzą z walizkami i spieszą się w swoją stronę. Niektórzy zatrzymują się i słuchają, ale wielu nie zwraca na mnie żadnej uwagi. To uczy skromności.

Są utwory, za którymi nie przepadasz, ale je grasz?

Nie zawsze w danym momencie czujesz się najlepiej z danym utworem. Jednak nigdy nie mogę tego dać odczuć publiczności. Ona zawsze powinna czuć, że kochasz utwór i że on jest twoim ulubionym. W momencie gry tak właśnie musi być.

Grasz około dziewięciu koncertów w miesiącu w różnych miastach. Czy nie jest to dla ciebie męczące?

Kocham podróżować. Nawet gdy mam chwilę wolnego czasu, to gdzieś lecę, aby coś nowego odkryć. Jednak w większości są to podróże i jednocześnie praca. We wszystkich miejscach publiczność wiele ode mnie wymaga. Zdarzyło mi się, że grałem koncert jednego dnia w Pekinie, a następny w Hamburgu. W Chinach występowałem z orkiestrą, a w Niemczech solo. Rozdzielał je zaś dziesięciogodzinny lot. Wylądowałem wieczorem, nie wiedząc dokładnie, która jest godzina, i musiałem zagrać koncert. Nigdy jednak nie odwołałem koncertu, nawet z powodu choroby. Co więcej, czasem będąc lekko chorym, gram nawet lepiej. Ta adrenalina, która się wydziela na scenie, pozwala czasami zagrać w inny, ciekawszy sposób. W sumie oznacza, to, że lubię swoją pracę, wszelkie radości i małe trudności.

Więcej możesz przeczytać w 36/2016 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 36/2016 (1752)

  • Nie wstydź się, Polsko4 wrz 2016, 20:00Jednym ze sporów, który dzieli Polaków, jest to, czy powinniśmy się wstydzić za nasz kraj (i rodaków). Kiedy w ubiegłym roku wybuchła dyskusja dotycząca przyjęcia uchodźców, „Wstyd, Polsko, wstyd” brzmiało donośnie. Problem nie polega na tym, że...3
  • Dwa patriotyzmy4 wrz 2016, 20:00Jeszcze nigdy po 1989 r. politycy nie walczyli o pamięć tak brutalnie, jak obecnie. Nie jest to przypadek – po 27 latach od początku transformacji w dojrzały wiek wchodzi pokolenie, które nie pamięta PRL. Cała ich wiedza o żołnierzach wyklętych,...3
  • Bezpłatne leki dla seniorów4 wrz 2016, 20:00Od 1 września ok. 3 mln Polaków w wieku ponad 75 lat może korzystać z więcej niż tysiąca bezpłatnych leków. Dzięki temu wydatki za leki seniorów mają spaść o ponad 40 proc. Na liście znajduje się 1129 produktów – to leki stosowane w schorzeniach,...10
  • Zdarzyło się jutro4 wrz 2016, 20:00Wenecja w Warszawie, plaża w Gdańsku, czyli polewamy pod chmurką.14
  • Nie podam się do dymisji4 wrz 2016, 20:00Moja rezygnacja oznaczałaby zarząd komisaryczny oraz wcześniejsze wybory. To niczego dobrego dla Warszawy nie przyniesie – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy.16
  • O marszałku, który słucha jazzu4 wrz 2016, 20:00Rozumieją się bez słów: gdy Jarosław Kaczyński podczas obrad Sejmu krzywi się lub niecierpliwi, Marek Kuchciński natychmiast przykręca śrubę posłom opozycji – wyłącza im mikrofon, nie dopuszcza do głosu, udziela nagany.20
  • Nie szalejcie z tym Biedroniem4 wrz 2016, 20:00Polskie społeczeństwo idzie w dobrą stronę. Gorzej z politykami – mówi24
  • Dotacje na inwestycje w firmach4 wrz 2016, 20:00Przedsiębiorcy myślący o dofinansowaniu swoich inwestycji mają tej jesieni ręce pełne pracy. Jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne nabory wniosków.27
  • Jesień pod znakiem Smoleńska4 wrz 2016, 20:00Po blisko roku od przejęcia władzy przez PiS wraca sprawa katastrofy smoleńskiej. Zapowiadają się gorące spory między partią rządzącą a opozycją.28
  • Prawda czasu, prawda ekranu4 wrz 2016, 20:00Film o katastrofie smoleńskiej – jakikolwiek by był – najprawdopodobniej stanie się powszechnie obowiązującą wersją tych wydarzeń.30
  • Pigułka gwałtu atakuje4 wrz 2016, 20:00Pojawia się już nie tylko w klubach, ale też na domówkach i firmowych imprezach integracyjnych. Ofiarami pigułki gwałtu padają również mężczyźni.32
  • Liczy się każda minuta4 wrz 2016, 20:00Pigułka gwałtu może być śmiertelna – ostrzega Katarzyna Futoma, diagnosta laboratoryjny, współautorka artykułu „Pigułka gwałtu – ile mamy czasu na potwierdzenie jej użycia”.35
  • Jak Kora i Kalita dali nadzieję tysiącom ludzi4 wrz 2016, 20:00Kiedy znana osoba opowie, jak walczy, żeby pokonać nowotwór, korzystają na tym tysiące chorych. Rusza z miejsca sprawa refundacji czy rejestracji wyczekiwanego leku - czy naprawdę jest do tego potrzebna choroba kogoś powszechnie rozpoznawalnego?36
  • Cena życia4 wrz 2016, 20:00Przez ostatnie 25 lat na służbie zginęło dwa razy więcej polskich policjantów niż żołnierzy. Śmierć wielu spośród nich wynika niestety z nieudolności państwa.40
  • Zmotoryzowany powrót do szkoły4 wrz 2016, 20:00Wrzesień jest miesiącem nie tylko zapowiadającym jesienną aurę, ale również rozpoczynającym rok szkolny w tysiącach przedszkoli, podstawówek, gimnazjów i liceów.44
  • Wielkie pudrowanie Polski4 wrz 2016, 20:00Były żubry, kościoły i wieżowce. W kolejnych reklamach Polski na świecie chcieliśmy udowodnić, że nie jesteśmy już tylko krajem wódki i kiełbasy. Nie wyszło. Rząd chce to zmienić. Za 100 mln zł.46
  • Jak nas piszą, tak nas widzą4 wrz 2016, 20:00Polska jest na świecie słabo rozpoznawalna, a nasze atuty mało znane. Niestety zagraniczne media chętnie nagłaśniają rzekome polskie wady, a polska dyplomacja od lat biernie się temu przygląda.49
  • Niemcy otwarte4 wrz 2016, 20:00Nasi zachodni sąsiedzi wymyślili sobie strategię promocji swojego wizerunku i konsekwentnie ją realizują. Streszczając: postawili przede wszystkim na kontakty międzyludzkie.51
  • Pan Tao4 wrz 2016, 20:00Przyjechał, zobaczył i zarobił. Wietnamczyk Tao Ngoc Tu wybudował nad Wisłą biznes wart kilkaset milionów złotych. Wszystko dzięki chińskim zupkom, które tak naprawdę pochodzą z Japonii.53
  • Puls Europy4 wrz 2016, 20:00Wrzesień, Krynica-Zdrój. To tu od ponad ćwierć wieku spotykają się przedstawiciele rządów państw, ekonomiści, działacze organizacji pozarządowych, przedsiębiorcy, dziennikarze i naukowcy. Tym razem pod hasłem: Europa w obliczu wyzwań – zjednoczeni...56
  • Nie idźmy tą drogą4 wrz 2016, 20:00Cieszymy się, że polska gospodarka jest w szóstce najszybciej rosnących w UE. Ponieważ jednak Polak malkontentem jest, szuka dziury w całym. A „dziura w całym” niestety jest. Polska gospodarka rozwija się bowiem w 2016 r. wolniej, niż zakładały...60
  • Hossa Bessa4 wrz 2016, 20:00Wyścig zbrojeń w Kielcach W tym tygodniu rozpoczyna się XXIV Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach. To największe tego typu targi w tej części Europy. Na tegorocznej wystawie będzie można zobaczyć sprzęt pochodzący z 609 firm z 30...61
  • Turcy ogrywają UE4 wrz 2016, 20:00Wystarczyła groźba puszczenia nowej fali migracyjnej do Europy, żeby Unia złagodziła swoje zastrzeżenia co do jakości tureckiej demokracji. Zniesienie wiz dla Turków jest coraz bardziej prawdopodobne.62
  • Pojedynek na wizji4 wrz 2016, 20:00Już wkrótce w Stanach odbędzie się pierwsza z trzech prezydenckich debat telewizyjnych, która może zadecydować o losach kampanii.66
  • Ideowe zgrzyty Republiki4 wrz 2016, 20:00Spór o burkini przerodził się we Francji z obyczajowego w polityczny. Pod pozorem plażowego stroju kryje się dyskusja o laicką tożsamość Francji podszyta pytaniem o to, jak integrować muzułmanów.70
  • Prawdziwe auto moto4 wrz 2016, 20:00Autonomiczne samochody przemeblują światową gospodarkę. Wkrótce może zniknąć zawód taksówkarza i auta będziemy wynajmować, a nie kupować.72
  • AR – wszystko i jeszcze więcej4 wrz 2016, 20:00Trudno ich nie zauważyć – młodych, a także wcale już nie takich młodych, ludzi przemierzających ulice miast ze wzrokiem utkwionym w ekranach smartfonów i sprawiających wrażenie, że widzą coś więcej niż pozostali.75
  • Bunt komórek4 wrz 2016, 20:00Prawidłowo działający układ odpornościowy chroni przed zarazkami. Kiedy jednak zaczyna działać na naszą szkodę i atakuje własny organizm, pojawiają się choroby z autoagresji. Groźne i niekiedy nieuleczalne.78
  • Nasz nowy sąsiad4 wrz 2016, 20:00Astronomowie odkryli najbliższą Układowi Słonecznemu skalistą planetę, na której może się znajdować życie.80
  • Książka, której nikt nie przeczytał4 wrz 2016, 20:00Ma ponad pół tysiąca lat i nadal nie wiadomo, o co chodziło jego autorowi. Czy wypuszczenie na rynek setek kopii słynnego manuskryptu Wojnicza przyczyni się do rozwiązania zagadki, nad którą uczeni głowią się od pokoleń?82
  • Zielińska, Żak i Bończyk o mężczyznach!4 wrz 2016, 20:00„Zdobyć, utrzymać, porzucić 2. Rozstania i powroty” to przezabawna i zarazem bardzo życiowa komedia muzyczna Teatru Capitol. Trzy różne typy kobiet. Trzy odmienne spojrzenia na miłość i jej koniec. Oraz on – przedstawiciel rodzaju męskiego w...85
  • Komiksowa nostalgia4 wrz 2016, 20:00Komiksy sprzed lat, na których wychowali się dzisiejsi 30- i 40-latkowie, wciąż świetnie się sprzedają, mimo że kultura oferuje wiele nowych form atrakcyjnej rozrywki. Dowodzi tego kolejna premiera.86
  • Fortepiany na lotniskach4 wrz 2016, 20:00Jan Lisiecki pierwszy koncert zagrał w wieku dziewięciu lat. Dziś ma 21 i występy planuje z dwuletnim wyprzedzeniem. – Jestem całkiem zwyczajny – zapewnia.90
  • Jazzowy koniec wakacji4 wrz 2016, 20:00Zaledwie jeden weekend, 27 i 28 sierpnia, trwał w Sopocie Festiwal Jazz Wolności powered by Lotos. Zorganizowano go dla uczczenia 60. rocznicy I Ogólnopolskiego Festiwalu Muzyki Jazzowej w Sopocie, którego pomysłodawcą był Leopold Tyrmand.97
  • Motor Matki Teresy4 wrz 2016, 20:00O tym, że w świecie najbardziej znaną postacią Kościoła jest Matka Teresa, miałam okazję przekonać się we wczesnych latach 90., gdy spotkałam w Niemczech grupę młodych, wykształconych osób z całego świata, różnych kultur i religii. Kilkoro...98