DO SĄDU TRAFIŁ WŁAŚNIE AKT OSKARŻENIA PRZECIWKO 27-LATKOWI, KTÓRY PODCZAS ŚWIĄTECZNEJ ZABAWY W SOPOCKIM KLUBIE DODAŁ ZNAJOMYM DO DRINKÓW GHB. JEGO 22-LETNI KOLEGA ZMARŁ, A 23-LETNIĄ DZIEWCZYNĘ I 31-LETNIEGO MĘŻCZY- ZNĘ LEKARZE Z TRUDEM URATOWALI. DLACZEGO TAK MOCNO ZAREAGOWALI NA PIGUŁKĘ GWAŁTU? PRZECIEŻ ONA ZWYKLE PO PROSTU USYPIA?
To, jakie objawy wystąpią po zażyciu, zależy w dużym stopniu od indywidualnej wrażliwości. U jednej osoby kilka gramów GHB może wywołać objawy jak przy upojeniu alkoholowym, a dla innej taka sama dawka będzie śmiertelna. Reakcji organizmu nie da się przewidzieć, bo wszystko zależy od tego, ile ofiara pigułki gwałtu waży, jaki ma metabolizm i czy przyjmuje jakieś leki lub cierpi z powodu chorób przewlekłych. Dlatego za każdym razem, gdy sprawca decyduje się na jej podanie, tak naprawdę nie ma pewności, jak zareaguje jego ofiara. W małych lub średnich dawkach pigułka gwałtu powoduje zaburzenia równowagi i zawroty głowy bez utraty świadomości. Jednak przy większych człowiek staje się uległy, senny, w końcu traci świadomość. Osoba, która ją przyjęła w dużych dawkach, może stracić świadomość na kilka godzin (zwykle od trzech do sześciu). Poza tym alkohol, z którym często jest podawana, nasila działanie tej substancji. W efekcie ofiara budzi się w obcym miejscu, rozebrana, pobita lub okradziona. Nie wie, co się wydarzyło i kto ją skrzywdził.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.