MICHAŁ WITKOWSKI
W okresie świąteczno-noworocznym na Facebooku i Instagramie pojawia się coraz więcej zdjęć z wakacji. Znajomi nagle opaleni, w krótkich spodenkach, w kostiumach kąpielowych, wyluzowani, weseli, odstresowani, uśmiechają się do nas dumni i świadomi wzbudzanej zazdrości. Coraz częściej wykorzystujemy ten okres na ucieczkę od naszej ponurej północnej rzeczywistości. Reklamy egzotycznych plaż i hoteli z risortami mają jedną wspólną cechę – są niemal identyczne. Choć miejsca te znajdują się na różnych kontynentach i w najbardziej od siebie różniących się krajach, tu, nad wodą, jest zawsze tak samo. Czy to Egipt, Izrael, Kuba, Malezja, Kuwejt, Dubaj, Kanary – zawsze ta sama potiomkinowska rzeczywistość palm, basenów, słońca i drinków...
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.