Tematem numeru najnowszego „Wprost” są młodzi i bogaci. Szef działu Biznes SZYMON KRAWIEC już po raz czwarty przygotował ranking 40 najbogatszych Polaków przed czterdziestką (s. 47). Przy okazji opisujemy nowe zjawisko, jakim jest generacyjna kumulacja kapitału – ze względu na trudną historię rozbiorów, wojen i komunizmu – nieznana w Polsce od wielu pokoleń. W latach 90. niemal wszyscy polscy biznesmeni byli bogaczami w pierwszym pokoleniu. Po rodzicach i PRL-u nie odziedziczyli prawie nic, jednak rodzący się w Polsce dziki, ale przy okazji trochę szalony kapitalizm pozwalał im błyskawicznie dochodzić do fortun. Po 30 latach transformacji tamta generacja bogaczy powoli odchodzi.
A kolejne pokolenie biznesmenów odziedziczy naprawdę duży majątek, który będzie mogło pomnażać, a nie zdobywać od zera. – To będzie prawdziwa majątkowa rewolucja, porównywalna z tą, która zaszła na Zachodzie w latach 70. – mówi MAGDALENIE GRYN WOJCIECH SIEŃCZYK, dyrektor Departamentu Bankowości Prywatnej w Santander Bank Polska (s. 64). Czy to oznacza, że biznesowe kariery „od zera do milionera”, takie jak w latach 90., nie są już w Polsce możliwe? Na szczęście okazuje się, że owszem, są. Duża część bohaterów naszej listy młodych milionerów to wciąż osoby, które dorobiły się majątku samodzielnie.
Sprzyjają im nowe technologie oraz innowacje, choćby w branży internetowej. Jako że czas jest powyborczo-przedwyborczy, w numerze jest też dużo polityki. JOANNA MIZIOŁEK przygląda się politycznym rozrachunkom w Platformie Obywatelskiej (s. 16), a ELIZA OLCZYK zagląda za kulisy ruchów tektonicznych w partiach lewicowych (s. 24). Z kolei JAN ŚPIEWAK przygotował subiektywny przegląd potencjalnych kandydatów na prezydenta (s. 21). Wielu zaskoczy na niej obecność katolickiego dziennikarza… SZYMONA HOŁOWNI! W najnowszym „Wprost” polecam też interesującą rozmowę OLGI WASILEWSKIEJ z ELŻBIETĄ DZIKOWSKĄ (s. 30). Pokazuje ona, że ciekawe życie legendarnej podróżniczki okupione było sporą ceną. Zarówno ją, jak i jej partnera TONY’EGO HALIKA nagabywała bezpieka, namawiając do współpracy. Posunięto się nawet do szantażu, ale Dzikowska nie uległa. Tony coś podpisał, ale służby nie miały z niego pożytku. „To, co bolesne, trzeba zostawić za sobą i iść dalej” – radzi podróżniczka. A ponieważ jest osobą szczęśliwą i spełnioną, warto jej posłuchać. Czego sobie i państwu życzę.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.