Rzeczpospolita bezpaństwowa
Swojego czasu byłem przeciwny rządom Kaczyńskich, ale ostatnie ataki mogą doprowadzić do furii. Dobrze, że jest m.in. „Wprost" i Stanisław Janecki – który w artykule „Rzeczpospolita bezpaństwowa” (nr 34) daje świeże spojrzenie na najważniejsze sprawy w Polsce.
Ciekawe, czy autor widział szturm na wąsacza z PiS w programie „Co z tą Polską?". Sprowadzało się to do żartów z działań CBA i ośmieszania wykrywania korupcji. Nawet jeśli pewne organy państwowe popełniły kilka błędów, to istotą problemu wydaje się fakt, że ktoś rzeczywiście się przestraszył. Ryszard Kalisz mówi o łamaniu prawa przy zatrzymaniach dokonywanych przez PiS i otrzymuje brawa. Zarzuca się PiS zmiany, które są sensowne – np. sądy 24-godzinne, CBA, rozpoczęcie lustracji, czyli to, co tworzy tę okropną „dyktaturę”.
NAZWISKO ZNANE REDAKCJI
Kwaczy los
Frekwencja w tych wyborach przekroczy oczekiwania. Wiem to z szemranej propagandy prowadzonej w warszawskim autobusie. Do wyborów ruszą grupy społeczne, o jakich nam się nie śniło. Charakter wydarzeń wciąga ich w wir kampanii. To elektorat, który nie kryje, że identyfikuje się z politykami. W autobusie linii 525 rozmawiało dwóch klientów systemu penitencjarnego, w trakcie kolejnych procesów wymieniają wrażenia. Jeden otrzymał zakaz opuszczania kraju, drugi – nie. Nie wierzę w to, co słyszę: „Załatw to sobie jak Kaczmarek" i „Kaczyńskiemu i Ziobrze też noga się w końcu powinie”. Obaj zadeklarowali, że trzeba iść do wyborów, bo jak nie, to odsiadka. Taka społeczna, rozkosznie prosta Samoobrona. Havel ma rację – demokracja jest u nas zagrożona. Do wyborów pójdą i agentki z agencji wraz z sutenerami, i gangsterzy. Na mniejszości zawsze można liczyć. Przyszły Sejm uchwali amnestie, eutanazję, aborcję, małżeństwa wiadomo jakie, zalegalizuje prostytucję i narkotyki, by zapanowała powszechna szczęśliwość. Idę do wyborów i spokojnie zagłosuję, zgadnijcie na kogo. Taki mój kwaczy los.
JERZY BIELEWICZ
Swojego czasu byłem przeciwny rządom Kaczyńskich, ale ostatnie ataki mogą doprowadzić do furii. Dobrze, że jest m.in. „Wprost" i Stanisław Janecki – który w artykule „Rzeczpospolita bezpaństwowa” (nr 34) daje świeże spojrzenie na najważniejsze sprawy w Polsce.
Ciekawe, czy autor widział szturm na wąsacza z PiS w programie „Co z tą Polską?". Sprowadzało się to do żartów z działań CBA i ośmieszania wykrywania korupcji. Nawet jeśli pewne organy państwowe popełniły kilka błędów, to istotą problemu wydaje się fakt, że ktoś rzeczywiście się przestraszył. Ryszard Kalisz mówi o łamaniu prawa przy zatrzymaniach dokonywanych przez PiS i otrzymuje brawa. Zarzuca się PiS zmiany, które są sensowne – np. sądy 24-godzinne, CBA, rozpoczęcie lustracji, czyli to, co tworzy tę okropną „dyktaturę”.
NAZWISKO ZNANE REDAKCJI
Kwaczy los
Frekwencja w tych wyborach przekroczy oczekiwania. Wiem to z szemranej propagandy prowadzonej w warszawskim autobusie. Do wyborów ruszą grupy społeczne, o jakich nam się nie śniło. Charakter wydarzeń wciąga ich w wir kampanii. To elektorat, który nie kryje, że identyfikuje się z politykami. W autobusie linii 525 rozmawiało dwóch klientów systemu penitencjarnego, w trakcie kolejnych procesów wymieniają wrażenia. Jeden otrzymał zakaz opuszczania kraju, drugi – nie. Nie wierzę w to, co słyszę: „Załatw to sobie jak Kaczmarek" i „Kaczyńskiemu i Ziobrze też noga się w końcu powinie”. Obaj zadeklarowali, że trzeba iść do wyborów, bo jak nie, to odsiadka. Taka społeczna, rozkosznie prosta Samoobrona. Havel ma rację – demokracja jest u nas zagrożona. Do wyborów pójdą i agentki z agencji wraz z sutenerami, i gangsterzy. Na mniejszości zawsze można liczyć. Przyszły Sejm uchwali amnestie, eutanazję, aborcję, małżeństwa wiadomo jakie, zalegalizuje prostytucję i narkotyki, by zapanowała powszechna szczęśliwość. Idę do wyborów i spokojnie zagłosuję, zgadnijcie na kogo. Taki mój kwaczy los.
JERZY BIELEWICZ
Więcej możesz przeczytać w 39/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.